Wyszukiwarka
Liczba elementów: 237
Katowice
W 1925 roku papież Pius XI utworzył diecezję katowicką, podległą metropolii krakowskiej. Już dwa lata później rozpoczęto w Katowicach wznoszenie kościoła katedralnego, robiąc pierwsze wykopy pod fundamenty. Projekt okazałej świątyni przygotowali dwaj znani architekci: Zygmunt Gawlik i Franciszek Mączyński. Prace nadzorował błogosławiony ks. Emil Szramek. Inwestycja przeciągała się – wpierw z powodu kryzysu światowego, później II wojny światowej i wreszcie nastania PRL. Okoliczności historyczne miały wpływ na ostateczny wygląd świątyni. Kościół zbudowano na planie krzyża łacińskiego. Mury wzniesiono z dolomitu śląskiego (dostarczonego z kamieniołomu w Imielinie). Budowla ma długość 101, a szerokość 50 m. Styl – klasycyzujący. W fasadzie umieszczono troje drzwi. Przed nimi efektowny portyk, złożony z ośmiu kolumn. Nad kolumnadą znajduje się złocony napis: Soli Deo honor et gloria - Jedynie Bogu cześć i chwała. Nad skrzyżowaniem nawy głównej z transeptem znajduje się olbrzymia kopuła, wysoka na 64 m, zakończona latarnią z krzyżem. Według planów miała ona sięgać ponad 100 m, ale z powodów politycznych, w okresie stalinowskim musiano zrezygnować z tych zamierzeń. Dzwony umieszczono na dachu budowli. Z dwóch stron prezbiterium dobudowano gmachy zakrystii i probostwa. Wnętrze świątyni podzielono na trzy nawy. W prezbiterium, nad ołtarzem głównym umieszczono figurę Chrystusa Króla Wszechświata. Obok prezbiterium znajdują się dwie kaplice: Chrztu Świętego i Najświętszego Sakramentu. W tej ostatniej modlił się w 1983 roku papież Jan Paweł II. Co ciekawe, mozaikę w kaplicy ufundował (trzy lata wcześniej) ówczesny kardynał Joseph Ratzinger – późniejszy kolejny papież, Benedykt XVI. W lewej nawie wydzielono trzy kaplice: Matki Bożej Fatimskiej, Serca Jezusowego i św. Barbary; w prawej: Matki Bożej Częstochowskiej i św. Antoniego. Piękne witraże wykonał Krakowski Zakład Witrażów. Organy ulokowano zarówno na chórze jak i w prezbiterium. Świątynię zdobi wiele pamiątkowych figur i tablic. W podziemiach kościoła znajduje się krypta z Kościołem Akademickim, ozdobionym freskami Drogi Krzyżowej. Przed archikatedrą postawiono pomnik Jana Pawła II.
Cieszyn
Jan Józef Antoni hrabia Larisch von Mönnich był m.in. cieszyńskim starostą ziemskim, marszałkiem krajowym oraz prezydentem Sejmu Ziemskiego, a także pełnił funkcję cesarsko-królewskiego szambelana oraz tajnego radcy. W 1796 r. kupił on sąsiadujący z należącą do niego posesją mały dom mieszczański. Większy obszar gruntu pozwolił wówczas na wystawienie reprezentacyjnej rezydencji. Budowlę na planie w kształcie litery „L” wzniesiono z wykorzystaniem resztek dawnych murów obronnych, co nadało rezydencji wrażenie masywności. Fasada główna, z szeroką bramą na osi, otrzymała dekorację barokowo-klasycystyczną. Rezydencja nakryta została mansardowym dachem, przykrytym gontem. Wewnątrz, przede wszystkim na drugim piętrze pałacu, urządzono z przepychem reprezentacyjne pomieszczenia, jak „Gabinet Chiński” w orientalizującym stylu czy balowa „Sala Egipska” z dekoracją malarską przedstawiającą krajobrazy z motywami architektury antycznej, które ujęte zostały w podziały kolumn egipskich. Wewnątrz wykonano także klasycystyczne i eklektyczne piece. Od strony północnej z rezydencją sąsiadował niewielki ogród w stylu francuskim. Pałac przeżywał okres świetności w czasach wojen napoleońskich, gdy po druzgocącej klęsce wojsk austriackich w roku 1805 Cieszyn na kilka miesięcy stał się tymczasową stolicą monarchii austriackiej. W grudniu tegoż roku cesarz Franciszek I podejmował tutaj swych sojuszników - m.in. cara Aleksandra I. W 1831 roku Larischowie sprzedali pałac hrabiemu Filipowi Ludwikowi Saint Genois d’Anneaucourt. Z jego inicjatywy kilka lat później wzniesiono trzecie skrzydło budowli według projektu Józefa Kornhäusela, co nadało rezydencji kształt litery „U”. Mieściła się tu stajnia, a nad nią kolejna sala balowa zwana „Salą Rzymską”. Po 1840 r. pałac stanowił własność rodu Demlów, którzy sprzedali go miastu w r. 1918. W 1931 otwarto tu Muzeum Miejskie. Do zbiorów muzeum włączona została kolekcja ks. Leopolda Jana Szersznika, który w 1802 roku założył najstarsze w tej części Europy muzeum otwarte dla publiczności, a także pozostawił po sobie olbrzymi księgozbiór. W 1942 roku pałac uszkodzony został przez pożar. Lata zaniedbań w czasach PRL przyczyniły się do czasowego zamknięcia ekspozycji - w roku 1983. Dzisiaj znajduje się tutaj stała wystawa Muzeum Śląska Cieszyńskiego, zatytułowana „Na pograniczu dziejów i kultur”. Zbiory poświęcone są głównie historii oraz kulturze szlachty, mieszczan i ludu na Ziemi Cieszyńskiej. Znajdują się tu także bogate zbiory sztuki i rzemiosła artystycznego. Część ekspozycji ilustruje znaczenie dynastii habsburskiej i habsbursko-lotaryńskiej, które zasiadały na tronie książąt cieszyńskich.
Pszczyna
Pierwotny zamek został wzniesiony w Pszczynie prawdopodobnie w XI lub XII w., przez książąt piastowskich. Przez pewien czas tutejsze ziemie stanowiły część Małopolski, a od 1178 r. stały się częścią Śląska na skutek podarowania ich przez księcia krakowskiego, Kazimierza II Sprawiedliwego, księciu raciborskiemu, Mieszkowi I Plątonogiemu. Gdy w 1327 r. kolejny z książąt raciborskich, Leszek, zmuszony został do złożenia hołdu królowi Czech, Ziemia Pszczyńska znalazła się w orbicie wpływów naszych południowych sąsiadów. Początek XV w. przynosi pierwsze wzmianki o istnieniu zamku murowanego. Po swym ślubie w 1407 roku, książę raciborski Jan II Żelazny przyznał zamek w dożywotnie użytkowanie swojej małżonce, Helenie, córce księcia litewskiego Korybuta Dymitra. Z jej inicjatywy powstała gotycka budowla, tworząca czworoboczne założenie obronne, z wieżami oraz obwałowaniami i fosą. Warownia zdołała w 1433 roku obronić się przez atakiem husytów. Przez pewien czas zamek stanowił własność książąt cieszyńskich, a następnie (w pierwszych latach XVI w.) rodu Turzo, możnowładców węgierskich. Połowa XVI w. przyniosła nabycie zamku przez ród Promnitzów, w rękach których rezydencja znajdowała się przez ponad dwa stulecia. W drugiej połowie XVI w. przebudowali oni ją w stylu renesansowym, tworząc trójkondygnacyjną budowlę na planie nieregularnego czworoboku, z charakterystycznym dziedzińcem z krużgankami. W 1679 r. budowla została znacznie uszkodzona przez pożar, który strawił skrzydło północne oraz wieżę. Niedługo później dokonano odbudowy. Zamek przebudowywany był także w latach 30-tych XVIII w., gdy nadano mu charakter barokowy i pałacowy. Prace te częściowo wstrzymane zostały przez kolejny pożar. W latach 1765–1846 właścicielami zamku byli książęta Anhalt-Köthen-Pless, którzy wznieśli tu kolejne budowle, zaś po nich pałac stał się własnością książąt Hochbergów z Książa. Pierwszy z tego rodu posiadacz zamku, Hans Heinrich X, otrzymał w 1850 r. od króla Prus, Fryderyka Wilhelma IV, tytuł księcia na Pszczynie, który stał się tytułem dziedzicznym. Jego syn, Hans Heinrich XI, najdłużej tutaj panujący, dokonał znacznej rozbudowy zamku. Jemu też zawdzięczamy obecny kształt budowli, nawiązujący do architektury francuskiej XVII w. Zamek gościł za jego czasów ważne osobistości, łącznie z cesarzem Niemiec. W 1907 roku, po śmierci ojca tutejsze dobra przejął Hans Henirich XV. Jego żoną była Angielka, Maria Teresa Oliwia Cornwallis-West, nazywana Daisy i uważana za jedną z najpiękniejszych kobiet epoki. Podczas I wojny w zamku mieściła się kwatera armii niemieckiej, mieszkał tu także sam cesarz Wilhelm II. Po wojnie i odrodzeniu państwa polskiego, zamek nadal należał do Hochbergów. Pozytywnie w historii Polski zapisał się ostatni z właścicieli (od 1938 roku), Hans Heinrich XVII, który przyjął obywatelstwo polskie i walczył w polskich siłach zbrojnych na Zachodzie. Rezydencja szczęśliwie przetrwała II wojnę, nie ulegając dewastacji przez wojska niemieckie czy radzieckie, w związku z czym już w 1946 roku utworzono tu muzeum, które obecnie nosi nazwę Muzeum Zamkowego w Pszczynie, prezentujące głównie pałacowe wnętrza i wyposażenie oraz przedmioty z kolekcji Hochbergów. 9 maja 2001 roku, w jednym z pomieszczeń zamku otwarto Gabinet Miniatur, a 12 maja 2009, w gotyckich piwnicach - Zbrojownię.
Racibórz
Początki raciborskiego grodu owiane są aurą pewnej tajemniczości, gdyż niejasność źródeł pisanych pozostawia wiele domysłów. Pierwszej wzmianki niektórzy dopatrują się już w przekazie określanym jako Geograf Bawarski, wspominającym o plemieniu Gołężyców, zamieszkującym dorzecze górnej Odry. Pośród pięciu grodów, należących do plemienia, jednym miałby być właśnie Racibórz. Badania archeologiczne wskazują na powstanie grodu w wieku X. Raciborski gród wzmiankowany jest przez Galla Anonima, który wspomina, iż w 1108 r. wojska Bolesława Krzywoustego odbiły budowlę z rąk Morawian. O tym, że gród był dobrze ufortyfikowany, świadczy odparcie w 1241 r. taku Mongołów. Początkowo była to budowla drewniana, później wzniesiono kolejne części z kamienia, zaś pierwsze partie ceglane powstały prawdopodobnie w w. XIII. W zamku rezydowali kolejni książęta piastowscy. Około 1290 roku wybudowano gotycką kaplicę św. Tomasza Becketa z Canterbury, angielskiego męczennika. Kaplica ta nazywana jest perłą górnośląskiego gotyku, a okoliczności jej powstania (związane z pewnym konfliktem) opisuje Jan Długosz. W pierwszej połowie XIV w. zamek trafił w ręce Przemyślidów opawskich, za których Racibórz stracił na znaczeniu, a granice księstwa zmniejszyły się. Od w. XVI budowla stała się własnością króla Czech, później przeszła w ręce rodów szlacheckich. Przez pewien czas należała do margrabiego Jerzego Hohenzollerna, który odnowił zniszczone zabudowania; szerzył także luteranizm na tych terenach. W 1587 roku w zamku zatrzymał się arcyksiążę Maksymilian Habsburg - jeden z pretendentów do tronu polskiego. Zamek dalej mieniał właścicieli, a byli nimi m.in. Bethlen Gabor książę siedmiogrodzki oraz cesarz Ferdynand. W 1637 r. na zamku wybuchł pożar. Podczas odbudowy wieża bramna otrzymała wygląd barokowy. Zmieniono też gruntownie kształt skrzydła północno-wschodniego, które wzbogacono o arkadowy krużganek i loggię na piętrze. Rozbudowano poza tym skrzydło południowo-wschodnie. W 1645 roku zamek i księstwo raciborskie zostało zastawione Wazom, a król Jan Kazimierz mianował tu starostą hrabiego Franciszka Euzebiusza von Oppersdorsffa. Później księstwo znalazło się z powrotem w rękach Austrii i kolejnych rodów. 24 sierpnia 1683 roku, w zamku należącym wówczas do Franciszka Euzebiusza Oppersdorffa, zatrzymał się Jan III Sobieski w drodze na Wiedeń. W wieku XVIII budowla była zapewne w nienajlepszym stanie, skoro król pruski Fryderyk II, odwiedzając Racibórz w 1742 roku, nie wybrał go na miejsce pobytu. W czasie wojen napoleońskich mieścił się tu szpital dla żołnierzy francuskich. Od lat 30. XIX wieku do 1945 r. zamek należał do książęcego rodu Hohenlohe-Schillingsfürst. 19 stycznia 1858 zamek ucierpiał znacznie podczas pożaru, po czym został gruntownie przebudowany. W latach 50-tych XX w. budowla, jak wiele innych obiektów zabytkowych w PRL, zaczęła znów niszczeć. Od lat 90-tych XX w. zamek jest stopniowo odnawiany.
Beskid Śląski
Widoczne z daleka strome zbocza oraz 87-metrowy nadajnik radiowo-telewizyjny na szczycie sprawiają, że Skrzyczne stanowi jeden z bardziej charakterystycznych i dobrze rozpoznawalnych szczytów w Beskidach. Budowę geologiczną masywu stanowią grube warstwy piaskowców godulskich. Na zboczach góry odnajdziemy charakterystyczne rumowiska skalne. Masyw kryje w sobie kilkanaście niewielkich jaskiń szczelinowych. Panorama z jego szczytu jest bardzo rozległa i oprócz pasm Beskidów Zachodnich obejmuje także Tatry oraz pasma górskie leżące na terenie Słowacji i Czech. Skrzyczne stanowi jeden z bardziej zagospodarowanych szczytów Beskidu Śląskiego, służących turystyce masowej. Leżące pod wierzchołkiem schronisko PTTK, postawione w roku 1933, było kilkakrotnie przebudowywane. Znajduje się tu także boisko, ścianka wspinaczkowa oraz strzelnica . Na szczyt Skrzycznego z pobliskiego Szczyrku wjechać można dwuodcinkowym wyciągiem krzesełkowym, z przesiadką na Hali Jaworzyna. Wyciąg czynny jest zarówno latem, jak i zimą. Skrzyczne, dzięki dużym przewyższeniom terenu, stanowi jeden z najbardziej znanych w Polsce ośrodków narciarskich z licznymi wyciągami. Trasy zjazdowe o różnym stopniu trudności liczą łącznie 14 km długości. Szczyt przyciąga też miłośników paralotniarstwa oraz kolarstwa górskiego - także wyczynowego. Amatorzy turystyki górskiej mają do dyspozycji sieć szlaków, prowadzących w różne zakątki masywu. Piesze wejście na szczyt Skrzycznego z okolicznych miejscowości zabiera od 2,5 do 3 godzin. Można tu dotrzeć z centrum Szczyrku szlakiem niebieskim lub zielonym; z Buczkowic czerwonym, a potem zielonym i niebieskim, lub też z miejscowości Ostre, niebieskim. Zwolennikom dłuższych wędrówek zaproponować można przejście całego pasma przez Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.), Malinowską Skałę (1152 m), Zielony Kopiec (1154), Magurkę Wiślańską (1140) oraz Baranią Górę (1220) do schroniska na Przysłopie. Trasa ta w warunkach letnich zajmuje około 5 godzin. Ciekawostką jest, że nazwa góry pochodzić ma, jak głoszą stare podania, od hałaśliwych, skrzeczących żab, które żyć miały w wielkim stawie pomiędzy szczytami Skrzycznego i Małego Skrzycznego.
Katowice
Drewniany kościółek św. Michała Archanioła, który na krótko przed II wojną przeniesiony został z miejscowości Syrynia do katowickiego parku, miał być pierwszym obiektem planowanego wówczas skansenu, który jednak ostatecznie nie powstał. Urokliwa świątynia powstała prawdopodobnie w 1510 r., choć warto wspomnieć, że źródła wspominają o drewnianym kościele w Syryni już w roku 1306. Budowla, posiadająca raczej cechy kaplicy, różni się swoją formą od innych tego typu na Górnym Śląsku. Nie posiada wieży, a jedynie wyrastającą z dachu sygnaturkę. Jednonawowa budowla ma konstrukcję zrębową, dość archaiczną, przy której wykorzystano okrągłe bale. Kościół o dwuspadowym dachu otoczony jest sobotami. We wnętrzu znajduje się cenne wyposażenie, do którego należą: późnogotycka rzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem, z początku XVI w., XVII-wieczna ambona, XV-wieczna kropielnica oraz skrzynia z okuciami z XVII-XVIII w. Znajdują się tutaj także resztki pierwotnej polichromii. Kościół pełnił m.in. rolę ośrodka duszpasterskiego dla części nowopowstającego osiedla. W latach 80-tych był on także nieformalnym miejscem spotkań opozycjonistów, którzy zbierali się tu dla uczczenia pamięci górników zabitych 16 grudnia 1981 roku przez milicję w kopalni „Wujek”. W latach 90-tych doszło do kilku prób podpalenia obiektu, na szczęście nieskutecznych. Obecnie kościół stanowi ulubione miejsce zawierania ślubów. Obok świątyni znajduje się lapidarium z nagrobkami, kamieniem granicznym oraz tablicą ku czci powstańców śląskich.
Wisła
Karczma należy do najstarszych budowli w Wiśle. Zbudowano ją z kamienia i cegły, a dach przykryto gontami (w miejscowej gwarze: szyndziołami) pod koniec XVIII wieku. Przez 150 lat, do 1945 roku, skupiało się w niej życie towarzyskie wsi. Po wojnie budynek zamieniono wpierw na magazyn, później na szkołę. Wreszcie miejscowy społecznik Andrzej Podżorski doprowadził do ulokowania w niej muzeum. Uroczysta inauguracja Muzeum Beskidzkiego w Wiśle miała miejsce 16 sierpnia 1964 roku podczas I Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Muzeum zajmuje się przede wszystkim badaniem i prezentacją dorobku kultury materialnej i duchowej górali Beskidu Śląskiego. Zobaczymy w nim starannie odtworzone wnętrze chaty góralskiej, tzw. kurną izbę. W niej toczyło się życie domowe, obejrzymy więc – najważniejszy - piec chlebowy, kamienny stół, charakterystyczną dla tych terenów malowaną trówłę (drewnianą skrzynię z wianem panny młodej, a także z najcenniejszymi rzeczami w domu) oraz naczynia kuchenne. Bardzo interesującą częścią ekspozycji jest wystawa stroju ludowego, noszonego kiedyś między innymi przez mieszkańców Wisły. Szczególnie atrakcyjnie wygląda bogaty, cieszyński strój kobiecy. Osobno prezentuje się eksponaty związane z kulturą pasterską górali. Można się tutaj dowiedzieć wszystkiego o życiu w szałasie, wypasaniu owiec, a także wyrobie słynnych owczych serów. Są więc obońki, gielaty, putyry i inne naczynia, znane pasterzom w całych Karpatach. Dział ten pozwala poznać także umiejętności ciesielskie, kowalskie i tkackie dawnych górali. Muzeum cyklicznie organizuje wystawy czasowe, prowadzi też ciekawe lekcje muzealne. W 2010 roku obok budynku muzeum ulokowano Enklawę Budownictwa Drewnianego. Muzeum Beskidzkie jest oddziałem Muzeum Śląska Cieszyńskiego w Cieszynie.
Łaziska Górne
Nie znamy dokładnej daty wzniesienia kościoła. Różne źródła wskazują m.in. na rok 1559 lub 1579. Druga z dat wyryta jest na jednej ze zrębowych belek obok podpisów cieśli Tomasza i Andrzeja Hlop z Pisarzowic. Data może być jednak pamiątką przebudowy, nie zaś powstania kościoła. Interesujących materiałów dostarczyły badania przeprowadzone w czasie remontu kościoła, rozpoczętego w 1997 r. po wichurze, która uszkodziła obiekt. Odkryto wówczas pod warstwą farb malowidła ze scenami ze Starego i Nowego Testamentu, wraz z datą 1560. Sugeruje to, iż kościół mógł stać tutaj znacznie wcześniej. Z kolei w świetle badań dendrologicznych, przeprowadzonych w 2008 r., wysunięto dość rewolucyjne tezy o powstaniu kościoła już w drugiej połowie XV w. Budowla była kilkakrotnie przebudowywana i odnawiana m.in. w latach 1736, 1870, oraz po II wojnie, a także w czasach nam bliższych. Świątynia stanowi jeden z bardziej interesujących, drewnianych kościołów zarówno na Śląsku, jak i w kraju. Charakterystyczną cechą budowli jest jej strzelistość nadająca kościołowi gotyckie kształty. Do stylu tego nawiązuje także ośmioboczny słup drewniany, postawiony w środku nawy i przypominający tego rodzaju konstrukcje podtrzymujące sklepienie w gotyckich kościołach murowanych. Orientowana budowla ma konstrukcję zrębową. Nawa posiada plan zbliżony do kwadratu, zaś węższe od niej prezbiterium jest zamknięte trójbocznie. Do niego dobudowano murowaną zakrystię. Wieża, przylegająca do nawy, posiada konstrukcje słupową. Ponad izbicą wieży znajduje się ośmioboczny, cebulasty hełm pokryty gontem. Pokrywa on także stromo nachylony dach budowli, który nad nawą zwieńczony jest sygnaturką. Kościół otoczony jest sobotami. Wyposażenie świątyni ma charakter przeważnie barokowo-rokokowy. Późnobarokowy jest ołtarz główny, stanowiący przeróbkę dawnego tryptyku z XVI w. W ołtarzu centralną częścią jest figura Madonny z Dzieciątkiem. Zawieszone obok tablice, stanowiące niegdyś skrzydła tryptyku, posiadają na awersach rzeźby czterech świętych: Katarzyny, Małgorzaty, Barbary i Doroty. Na rewersach tablic znajdują się malowidła świętych: Mikołaja, Edwarda, Wawrzyńca i Sebastiana. Będąc wewnątrz kościoła nie można przegapić wyrwy w ścianie powstałej w wyniku uderzenia pocisku artyleryjskiego, który wpadł do wnętrza kościoła podczas wojny w 1945 r, ale nie wybuchł. Dla upamiętnienia tego wydarzenia wyrwę, zasłonięto szybą z symbolem Opatrzności Bożej. Pod sobotami (czyli okalającymi kościół zadaszeniami dla wiernych przybywających z daleka na niedzielna mszę już w sobotę wieczór) znajduje się kamienna, średniowieczna kropielnica. Pośród innych elementów wyposażenia warto zwrócić uwagę na drewniana chrzcielnicę z XVIII w. oraz XVII-wieczną ambonę. W ogrodzenie świątyni wmurowano krzyż pokutny. Jest on wykuty z kamienia polnego, a część źródeł datuje go na XIII wiek.
Goczałkowice
Plan budowy sztucznego zbiornika na górnej Wiśle pojawił się już w okresie tuż po II wojnie. Za główny cel jego budowy uznano zagwarantowanie dostaw czystej wody pitnej dla przemysłowego Śląska oraz zredukowanie zagrożenia powodziowego stwarzanego przez rzekę. Prace koncepcyjne trwały całą drugą połowę lat 40. ubiegłego wieku. Na miejsce budowy zapory wybrano teren gminy Goczałkowice-Zdrój. Wysiedlona i zalana została cała wieś Zarzecze. Mieszkańcy rozproszyli się po ponad 50 różnych miejscowościach. Inwestycję realizowano w ramach peerelowskiego planu 6-letniego. Budowę rozpoczęto w 1950 roku i zakończono w 1955. Głównym projektantem obiektu był inż. Jerzy Skrzyński; na koncie miał już podobne obiekty, m.in. efektowną zaporę na rzece Sole w Porąbce (powstała w okresie międzywojennym). Robotnicy (było ich około 1200) pracowali w systemie trzyzmianowym. Gros z nich stanowili junacy z organizacji Służba Polsce. W efekcie powstał największy wówczas obiekt hydrotechniczny w Polsce. Później został wyprzedzony przez inne inwestycje, ale nadal robi wrażenie. Długość korony zapory wynosi 2980 m. Powierzchnia całkowita jeziora to około 3200 ha, pojemność zaś - około 168 mln metrów sześciennych. Wraz z budową zapory powstała sieć wodociągowa (oczyszczalnie, stacje pomp, stacje filtrów, rurociągi), dostarczająca obecnie wodę do 66 gmin województwa śląskiego i 3 gmin małopolskich. Rekreacyjna rola jeziora ogranicza się do wędkarstwa, oraz do spacerów po koronie zapory, która została udostępniona turystom pieszym i rowerowym. Jezioro odgrywa dużą rolę w ochronie ptaków, szczególnie gatunków wodnych.
Racibórz
Najstarsze wzmianki potwierdzają, iż piwowarstwo w Raciborzu istniało w 1293 r. Rok później raciborzanie otrzymali od księcia Przemysława Władysławowicza prawo mili zapowiedniej. Dawało ono mieszczanom monopol na działalność gospodarczą w obrębie jednej mili od murów miasta. Obok rzemiosła i handlu do działalności tej należało także warzenie piwa. Browar książęcy przy tutejszym zamku wspominany jest natomiast w księdze gruntowej komory książęcej z 1567 r., natomiast najprawdopodobniej istniał on co najmniej już kilkadziesiąt lat wcześniej. Pod koniec XVI wieku posiadał własne plantacje chmielu, co świadczy o jego dużej produkcji. W 1858 r. browar zamkowy strawiony został przez pożar. Nowy budynek wzniesiono wkrótce w miejscu północnego i częściowo zachodniego skrzydła zamku. Zakład wyposażony został w nowoczesny jak na owe czasy sprzęt - w tym maszynę parową. Koniec wieku XIX przyniósł zainicjowanie produkcji piwa typu pilzneńskiego. Browar korzystał z własnych źródeł wody, posiadał uprawy jęczmienia browarnego oraz importował słynny chmiel żatecki z terenu Czech. W latach międzywojennych, gdy kilka okolicznych browarów upadło, browar zamkowy utrzymał się na rynku. Znacjonalizowany po II wojnie zakład długo wykorzystywał stare, jeszcze XIX-wieczne maszyny. W 1999 r. browar, należący wówczas do większej firmy w Głubczycach, która ogłosiła upadłość, został zamknięty i wystawiony na sprzedaż. Kupiony w roku 2003, wznowił niebawem działalność, wstrzymaną z kolei w 2009. Rok później zakład został znów otwarty pod nazwą Browar Zamkowy.
Beskid Śląski
Widoczne z daleka strome zbocza oraz 87-metrowy nadajnik radiowo-telewizyjny na szczycie sprawiają, że Skrzyczne stanowi jeden z bardziej charakterystycznych i dobrze rozpoznawalnych szczytów w Beskidach. Budowę geologiczną masywu stanowią grube warstwy piaskowców godulskich. Na zboczach góry odnajdziemy charakterystyczne rumowiska skalne. Masyw kryje w sobie kilkanaście niewielkich jaskiń szczelinowych. Panorama z jego szczytu jest bardzo rozległa i oprócz pasm Beskidów Zachodnich obejmuje także Tatry oraz pasma górskie leżące na terenie Słowacji i Czech. Skrzyczne stanowi jeden z bardziej zagospodarowanych szczytów Beskidu Śląskiego, służących turystyce masowej. Leżące pod wierzchołkiem schronisko PTTK, postawione w roku 1933, było kilkakrotnie przebudowywane. Znajduje się tu także boisko, ścianka wspinaczkowa oraz strzelnica . Na szczyt Skrzycznego z pobliskiego Szczyrku wjechać można dwuodcinkowym wyciągiem krzesełkowym, z przesiadką na Hali Jaworzyna. Wyciąg czynny jest zarówno latem, jak i zimą. Skrzyczne, dzięki dużym przewyższeniom terenu, stanowi jeden z najbardziej znanych w Polsce ośrodków narciarskich z licznymi wyciągami. Trasy zjazdowe o różnym stopniu trudności liczą łącznie 14 km długości. Szczyt przyciąga też miłośników paralotniarstwa oraz kolarstwa górskiego - także wyczynowego. Amatorzy turystyki górskiej mają do dyspozycji sieć szlaków, prowadzących w różne zakątki masywu. Piesze wejście na szczyt Skrzycznego z okolicznych miejscowości zabiera od 2,5 do 3 godzin. Można tu dotrzeć z centrum Szczyrku szlakiem niebieskim lub zielonym; z Buczkowic czerwonym, a potem zielonym i niebieskim, lub też z miejscowości Ostre, niebieskim. Zwolennikom dłuższych wędrówek zaproponować można przejście całego pasma przez Małe Skrzyczne (1211 m n.p.m.), Malinowską Skałę (1152 m), Zielony Kopiec (1154), Magurkę Wiślańską (1140) oraz Baranią Górę (1220) do schroniska na Przysłopie. Trasa ta w warunkach letnich zajmuje około 5 godzin. Ciekawostką jest, że nazwa góry pochodzić ma, jak głoszą stare podania, od hałaśliwych, skrzeczących żab, które żyć miały w wielkim stawie pomiędzy szczytami Skrzycznego i Małego Skrzycznego.
Mokra Druga
Wołyńska Brygada Kawalerii, wzmocniona przez batalion piechoty, pułk kawalerii oraz pociąg pancerny „Śmiały”, zajęła pozycje w ostatnich dniach sierpnia 1939 roku. Miała za zadanie osłonę lewego skrzydła Armii Łódź, na które skierowały się główne siły niemieckie. Polacy mieli podjąć walkę natychmiast po przekroczeniu przez Niemców granicy oraz powstrzymać ich atak na przedpolu, co miało umożliwić dokończenie mobilizacji. Niemcy po wkroczeniu w granice Polski od razu spotkali się ze zbrojną odpowiedzią obrońców. Hitlerowcy, wysyłając do walki 36. pułk pancerny, ponieśli porażkę we wsi Mokra w starciu z polską artylerią. Jednocześnie polskie pododdziały, m.in. ułanów, dokonały skutecznego odparcia ataku niemieckiej piechoty. Natarcie ponowione zostało przez 35. pułk pancerny, który zdobył wieś, zmuszając polski 21. Pułk Ułanów do odwrotu. Polacy zdołali jednak przejść do kontrataku, a ostrzał artylerii oraz pociąg pancerny spowodowały wycofanie się czołgów i wywołały zamieszanie w siłach niemieckich, które zmuszone były czasowo powstrzymać ataki na samą Mokrą. Niemcy podjęli wówczas nieudaną próbę obejścia sił polskich, a następnie, po południu znów zaatakowali od głównej strony. Ostatni atak został podjęty przez niemiecki 35. pułk pancerny po godzinie 17.00, jednak również nie osiągnął on celów. Po zmroku Polacy wycofali się, ponosząc podczas odwrotu duże straty. Po obu stronach zginęło po kilkuset żołnierzy. Polacy stracili 5 dział i 4 armatki przeciwpancerne, kilkanaście karabinów maszynowych oraz kilkaset koni. Poniesione w bitwie straty niemieckiej 4. Dywizji Pancernej to 62 czołgi i ok. 50 transporterów opancerzonych. Warto nadmienić, że hitlerowska propaganda wojenna unikała tematu bitwy oraz odwrotu niemieckich czołgów. Zbiorowa mogiła polskich żołnierzy poległych w bitwie pod Mokrą znajduje się na cmentarzu w Miedźnie, a poległych podczas odwrotu - w lesie obok miejscowości Lemańsk. Duży pomnik postawiono w Mokrej w 1975 r. Po roku 1989 odbył się szereg uroczystości - także z udziałem niemieckich uczestników bitwy. W 2002, w kościele w Mokrej miało miejsce poświęcenie ufundowanego przez weteranów Wehrmachtu dzwonu Pokoju i Pojednania, a w uroczystościach wzięło udział 5 uczestników bitwy: trzech Polaków oraz Austriak i Niemiec. Obchody 70-lecia bitwy w 2009 r. wraz z rekonstrukcją działań wojennych odbyły się pod honorowym patronatem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. 11 listopada 2010 roku w Mokrej otwarto Muzeum Kultury Przeworskiej i Bitwy pod Mokrą.