Wyszukiwarka
Liczba elementów: 63
Bytom od czasów średniowiecznych był ważnym ośrodkiem miejskim na mapie Śląska. W połowie XVIII wieku, kiedy po zwycięskiej wojnie Prusy odebrały prowincję austriackim Habsburgom, miasto stało się siedzibą rozległego powiatu. W 1873 roku powiat uszczuplono, wyodrębniając z jego obszaru nowe: katowicki, zabrski, tarnogórski oraz obszar dworski Czarny Las. Do kolejnej reformy doszło 17 lat później – utworzono wtedy samodzielny powiat grodzki (niem. Stadtkreis) w Bytomiu oraz ziemski, z siedzibą w Rozbarku (obecnie dzielnica Bytomiamiasta). W latach 1897-98, przy ówczesnej Klukowitzerstrasse (dzisiaj ul. Wojciecha Korfantego), na granicy Rozbarku i Bytomia, wzniesiono okazały budynek Starostwa owiatowego. Zaprojektował go wywodzący się z Wrocławia architekt, Walter Kern. Kern pracował głównie w Berlinie, ale pozostawił po sobie również dom zdrojowy w Łebie czy szpital w Gdańsku. Gmach Starostwa należy do najpiękniejszych w Bytomiu. Wybudowano go z cegły na kamiennej podmurówce, w stylu eklektycznym. Elewacje oblicowano cegłą klinkierową i glazurowaną, a także ozdobiono kamiennymi detalami. Liczne szczyty, wieżyczki i facjaty nawiązują do różnych porządków architektonicznych. Budowla jest trójkondygnacyjna. Niegdyś na parterze ulokowano biura starostwa, Powiatową Kasę Oszczędności i Sąd Przemysłowy. Na piętrze zaplanowano prywatne pokoje starosty oraz reprezentacyjną salę posiedzeń sejmiku. Sala ma wysokość półtorej kondygnacji, a jej ściany udekorowano ciemną boazerią. Kasetonowy strop nawiązuje do wzorców renesansowych. Pośrodku tego sufitu wymalowano orła pruskiego, którego po II wojnie światowej zastąpił orzeł polski; w kątach umieszczono herby Katowic, Królewskiej Huty (dzisiejszego Chorzowa), Tarnowskich Gór i Bytomia. Wysokie okna posiadają dziś witraże z motywami roślinnymi - tuż po powstaniu gmachu znajdowały się w nich personifikacje górnictwa, hutnictwa, rolnictwa, handlu i Śląska. Do 1951 r. gmach był siedzibą starostwa. Po reformie administracyjnej i likwidacji ziemskiego powiatu bytomskiego gospodarzem gmachu został Urząd Miernictwa Górniczego, a pod koniec lat 70. Ubiegłego stulecia przekazano go Muzeum Górnośląskiemu. W XXI wieku dawna sala posiedzeń jest miejscem koncertów czy konferencji naukowych. Od niedawna nosi imię Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego – najwybitniejszego polskiego kompozytora epoki baroku.
Układ przestrzenny Dąbrowy Górniczej kształtował się począwszy od pierwszej połowy XIX wieku (wtedy w zaborze rosyjskim), aż po czasy prawie współczesne, czyli okres budowy Huty „Katowice”. Za centralną arterię miasta można uznać biegnącą południkowo ul. Tadeusza Kościuszki. Na zachód od niej znajdują się kwartały z najstarszą zabudową miejską, która powstała na terenie dawnej „Kolonii Huty Bankowej”. Funkcję deptaka pełni tam - równoległa do ul. Kościuszki – ul. 3 Maja. Początki industrializacji Dąbrowy przypadają na koniec XVIII wieku - czas uruchomienia pierwszych, prymitywnych kopalń węgla kamiennego. Jednak decydujące znaczenie dla rozwoju wsi (a później miasta) miało powstanie Huty „Bankowa”. Stanęła ona w sąsiedztwie czynnych kopalń węgla kamiennego, w latach 1834-39, z inicjatywy Banku Polskiego (stąd nazwa). Do 1876 roku zakład pozostawał własnością państwa, będąc największą hutą w Cesarstwie Rosyjskim. Wraz z jej budową, na południe od niej postawiono „Kolonię Huty Bankowej”, czyli rozległe osiedle patronackie. Pierwsze 60 domów, w stylu angielskim, wzniósł Piotr Steinkeller wzdłuż równoległych, biegnących w kierunku południowym ulic. Jedną z nich była ulica św. Jana, późniejsza Klubowa, wreszcie dzisiejsza 3 Maja. Ulica 3 Maja jest deptakiem o ograniczonym ruchu samochodowym. Liczy ponad 700 m długości. U jej południowego wylotu znajduje się, na wzniesieniu, „Sztygarka” – budynek postawiony w latach 30. XIX wieku jako szpital, a później przemieniony na siedzibę Zarządu Górniczego. Obecnie jest to Muzeum Miejskie „Sztygarka”. Na skwerze przed muzeum stoi pomnik Stanisława Staszica, księdza, uczonego, filozofa, geologa i geografa, filantropa, działacza politycznego i oświatowego, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego oświecenia, który przyczynił się do powstania Zagłębia Dąbrowskiego. Wzdłuż ulicy 3 Maja nie zachowały się budynki mieszkalne „Kolonii Huty Bankowej”. Warto natomiast zwrócić uwagę na gmach dawnej Resursy Obywatelskiej. Wybudowano go w 1895 roku jako budynek klubowy dąbrowskich przedsiębiorców. Tutaj tętniło życie towarzyskie i kulturalne Dąbrowy Górniczej. Wcześniej na miejscu Resursy stał szyb wodny kopalni Reden.
Od końca XVIII wieku wieś Dąbrowa przeżywała okres dynamicznego rozwoju gospodarczego. W ciągu kilkudziesięciu lat powstały tutaj kopalnie, huta, osiedla robotnicze. Z czasem pojawiła się więc idea budowy własnego kościoła. Wybrano miejsce w pobliżu huty „Bankowej”. W okolicach kapliczki z 1863 roku wyrósł więc w latach 1875-77 neogotycki, ceglany kościół pod wezwaniem św. Aleksandra. Zaprojektował go Julian Polcer. Była to budowla jednonawowa, z dwiema wieżami od frontu. Świątynia podlegała do roku 1891 parafii w Będzinie, kiedy to utworzono parafię lokalną. Wkrótce pojawiła się potrzeba budowy większego kościoła. Władze carskie pozwoliły na rozbudowę dotychczasowego. Na inwestycję złożyli się wszyscy robotnicy dąbrowskich fabryk. Kościół Matki Bożej Anielskiej powstawał w latach 1892–1912. Autorem projektu był architekt Józef Pomian–Pomianowski. Założył on zburzenie wież kościoła św. Aleksandra i włączenie jego bryły do korpusu nowej budowli. W 1912 roku odbyła się uroczystość konsekracji świątyni. Kościół Matki Bożej Anielskiej jest orientowaną, trójnawową bazyliką z transeptem, wieżami bocznymi i wieżą główną (83,5 m wysokości; na jednej z kondygnacji platforma widokowa). Mury wzniesiono z cegły, liczne elementy ozdobne wykonano z jasnego piaskowca. W ołtarzu głównym umieszczono wyrzeźbioną w drewnie cyprysowym figurę matki Bożej Anielskiej, dzieło Baltazara Proszowskiego. Polichromie projektował sam Włodzimierz Tetmajer. W 1901 roku kościół uzyskał tytuł bazyliki. To druga, po Katedrze Wawelskiej, bazylika na ziemiach polskich. Obecnie kościół to największe w Zagłębiu Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Anielskiej, Pani Dąbrowy Górniczej i Matki Zagłębia. Wielkie zasługi dla wzniesienia dąbrowskiego kościoła miał ksiądz Grzegorz Augustynik. Ten wybitny duchowny i społecznik, wychowanek Sługi Bożej Wandy Malczewskiej, nazywany jest Apostołem Robotników Zagłębia. Został pochowany w kaplicy Porcjunkula przy bazylice.
Od końca XVIII wieku wieś Dąbrowa przeżywała okres dynamicznego rozwoju gospodarczego. W ciągu kilkudziesięciu lat powstały tutaj kopalnie, huta, osiedla robotnicze. Z czasem pojawiła się więc idea budowy własnego kościoła. Wybrano miejsce w pobliżu huty „Bankowej”. W okolicach kapliczki z 1863 roku wyrósł więc w latach 1875-77 neogotycki, ceglany kościół pod wezwaniem św. Aleksandra. Zaprojektował go Julian Polcer. Była to budowla jednonawowa, z dwiema wieżami od frontu. Świątynia podlegała do roku 1891 parafii w Będzinie, kiedy to utworzono parafię lokalną. Wkrótce pojawiła się potrzeba budowy większego kościoła. Władze carskie pozwoliły na rozbudowę dotychczasowego. Na inwestycję złożyli się wszyscy robotnicy dąbrowskich fabryk. Kościół Matki Bożej Anielskiej powstawał w latach 1892–1912. Autorem projektu był architekt Józef Pomian–Pomianowski. Założył on zburzenie wież kościoła św. Aleksandra i włączenie jego bryły do korpusu nowej budowli. W 1912 roku odbyła się uroczystość konsekracji świątyni. Kościół Matki Bożej Anielskiej jest orientowaną, trójnawową bazyliką z transeptem, wieżami bocznymi i wieżą główną (83,5 m wysokości; na jednej z kondygnacji platforma widokowa). Mury wzniesiono z cegły, liczne elementy ozdobne wykonano z jasnego piaskowca. W ołtarzu głównym umieszczono wyrzeźbioną w drewnie cyprysowym figurę matki Bożej Anielskiej, dzieło Baltazara Proszowskiego. Polichromie projektował sam Włodzimierz Tetmajer. W 1901 roku kościół uzyskał tytuł bazyliki. To druga, po Katedrze Wawelskiej, bazylika na ziemiach polskich. Obecnie kościół to największe w Zagłębiu Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Anielskiej, Pani Dąbrowy Górniczej i Matki Zagłębia. Wielkie zasługi dla wzniesienia dąbrowskiego kościoła miał ksiądz Grzegorz Augustynik. Ten wybitny duchowny i społecznik, wychowanek Sługi Bożej Wandy Malczewskiej, nazywany jest Apostołem Robotników Zagłębia. Został pochowany w kaplicy Porcjunkula przy bazylice.
Od końca XVIII wieku wieś Dąbrowa przeżywała okres dynamicznego rozwoju gospodarczego. W ciągu kilkudziesięciu lat powstały tutaj kopalnie, huta, osiedla robotnicze. Z czasem pojawiła się więc idea budowy własnego kościoła. Wybrano miejsce w pobliżu huty „Bankowej”. W okolicach kapliczki z 1863 roku wyrósł więc w latach 1875-77 neogotycki, ceglany kościół pod wezwaniem św. Aleksandra. Zaprojektował go Julian Polcer. Była to budowla jednonawowa, z dwiema wieżami od frontu. Świątynia podlegała do roku 1891 parafii w Będzinie, kiedy to utworzono parafię lokalną. Wkrótce pojawiła się potrzeba budowy większego kościoła. Władze carskie pozwoliły na rozbudowę dotychczasowego. Na inwestycję złożyli się wszyscy robotnicy dąbrowskich fabryk. Kościół Matki Bożej Anielskiej powstawał w latach 1892–1912. Autorem projektu był architekt Józef Pomian–Pomianowski. Założył on zburzenie wież kościoła św. Aleksandra i włączenie jego bryły do korpusu nowej budowli. W 1912 roku odbyła się uroczystość konsekracji świątyni. Kościół Matki Bożej Anielskiej jest orientowaną, trójnawową bazyliką z transeptem, wieżami bocznymi i wieżą główną (83,5 m wysokości; na jednej z kondygnacji platforma widokowa). Mury wzniesiono z cegły, liczne elementy ozdobne wykonano z jasnego piaskowca. W ołtarzu głównym umieszczono wyrzeźbioną w drewnie cyprysowym figurę matki Bożej Anielskiej, dzieło Baltazara Proszowskiego. Polichromie projektował sam Włodzimierz Tetmajer. W 1901 roku kościół uzyskał tytuł bazyliki. To druga, po Katedrze Wawelskiej, bazylika na ziemiach polskich. Obecnie kościół to największe w Zagłębiu Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Anielskiej, Pani Dąbrowy Górniczej i Matki Zagłębia. Wielkie zasługi dla wzniesienia dąbrowskiego kościoła miał ksiądz Grzegorz Augustynik. Ten wybitny duchowny i społecznik, wychowanek Sługi Bożej Wandy Malczewskiej, nazywany jest Apostołem Robotników Zagłębia. Został pochowany w kaplicy Porcjunkula przy bazylice.
Od końca XVIII wieku wieś Dąbrowa przeżywała okres dynamicznego rozwoju gospodarczego. W ciągu kilkudziesięciu lat powstały tutaj kopalnie, huta, osiedla robotnicze. Z czasem pojawiła się więc idea budowy własnego kościoła. Wybrano miejsce w pobliżu huty „Bankowej”. W okolicach kapliczki z 1863 roku wyrósł więc w latach 1875-77 neogotycki, ceglany kościół pod wezwaniem św. Aleksandra. Zaprojektował go Julian Polcer. Była to budowla jednonawowa, z dwiema wieżami od frontu. Świątynia podlegała do roku 1891 parafii w Będzinie, kiedy to utworzono parafię lokalną. Wkrótce pojawiła się potrzeba budowy większego kościoła. Władze carskie pozwoliły na rozbudowę dotychczasowego. Na inwestycję złożyli się wszyscy robotnicy dąbrowskich fabryk. Kościół Matki Bożej Anielskiej powstawał w latach 1892–1912. Autorem projektu był architekt Józef Pomian–Pomianowski. Założył on zburzenie wież kościoła św. Aleksandra i włączenie jego bryły do korpusu nowej budowli. W 1912 roku odbyła się uroczystość konsekracji świątyni. Kościół Matki Bożej Anielskiej jest orientowaną, trójnawową bazyliką z transeptem, wieżami bocznymi i wieżą główną (83,5 m wysokości; na jednej z kondygnacji platforma widokowa). Mury wzniesiono z cegły, liczne elementy ozdobne wykonano z jasnego piaskowca. W ołtarzu głównym umieszczono wyrzeźbioną w drewnie cyprysowym figurę matki Bożej Anielskiej, dzieło Baltazara Proszowskiego. Polichromie projektował sam Włodzimierz Tetmajer. W 1901 roku kościół uzyskał tytuł bazyliki. To druga, po Katedrze Wawelskiej, bazylika na ziemiach polskich. Obecnie kościół to największe w Zagłębiu Sanktuarium Najświętszej Marii Panny Anielskiej, Pani Dąbrowy Górniczej i Matki Zagłębia. Wielkie zasługi dla wzniesienia dąbrowskiego kościoła miał ksiądz Grzegorz Augustynik. Ten wybitny duchowny i społecznik, wychowanek Sługi Bożej Wandy Malczewskiej, nazywany jest Apostołem Robotników Zagłębia. Został pochowany w kaplicy Porcjunkula przy bazylice.
Na historię współczesnego Chorzowa składają się dzieje wielu miejscowości, które przez stulecia wiodły samodzielny żywot. Nazwa miasta pochodzi od najstarszej na tym terenie osady – Chorzowa, ale olbrzymie znaczenie dla jego rozwoju miały również sąsiednie Wielkie Hajduki, a przede wszystkim Królewska Huta. W 1922 roku obszar dzisiejszego Chorzowa został objęty granicami odrodzonej Polski. Odrębnie funkcjonowały wówczas wspomniane wyżej miejscowości, z których Królewska Huta mogła się pochwalić prawami miejskimi. Miasto to zamieszkiwali wtedy zarówno Niemcy, jak i Polacy oraz Żydzi. W połowie lat 20. pojawiła się inicjatywa budowy Miejskiego Domu Ludowego, w którym przywiązani do polskości mieszkańcy mogliby kultywować własne tradycje. W 1926 roku ogłoszono konkurs architektoniczny. Nagrodę 1-szą zdobyła praca Tadeusza Michejdy, a 2-gą – Lucjana Sikorskiego. Ostatecznie ci dwaj katowiccy architekci połączyli siły i razem opracowali projekt, na który składała się kilkuczęściowa budowla w stylu modernistycznym. Realizacja inwestycji przypadła na trudne lata światowego kryzysu gospodarczego, dlatego mieszkańcy Królewskiej Huty mogli liczyć tylko na siebie. I to właśnie dzięki ich własnym pieniądzom, w 1934 roku otwarto pierwszy z planowanych kilku gmachów Domu Ludowego. Jego ozdobą była efektowna sala teatralna. Natychmiast po inauguracji zaczęła ona tętnić życiem. Na deskach teatru występowały ówczesne gwiazdy - np. Hanka Ordonówna, Loda Halama czy Szczepcio i Tońcio. Również po II wojnie światowej impresaryjny Teatr Miejski prezentował chorzowianom bardzo urozmaicony repertuar. W 1939 roku otwarto kolejny gmach Domu Ludowego - lewe skrzydło z biblioteką, czytelnią, salami zebrań itp. Wybuch wojny uniemożliwił powstanie największej kubaturowo części obiektu - skrzydła prawego. Współczesna historia obiektu zaczęła się w 2008 roku, tuż po zakończeniu generalnego remontu. Chorzowskie Centrum Kultury należy do najprężniejszych instytucji kulturalnych w mieście.
Pod koniec XVIII wieku w Gliwicach rozpoczął się proces gwałtownego rozwoju przemysłowego. W ciągu kilku dziesięcioleci miasto wyrosło na jeden z najważniejszych ośrodków przemysłu ciężkiego na Śląsku. Huty i kopalnie decydowały o obliczu miasta, przedsiębiorcy dorabiali się nieprawdopodobnych fortun. Na początku lat 80. XIX stulecia do Gliwic przyjechał z Wrocławia niespełna 30-letni Oskar Caro. Wywodził się z zamożnej, żydowskiej rodziny, kontrolującej Hutę Hermina w Łabędach. Do jej bezpośredniego nadzoru został właśnie skierowany. Niedługo po przyjeździe ożenił się z Florą Lubowski, córką właściciela firmy budowlanej. Dla młodej pary została wkrótce wzniesiona okazała rezydencja. Willa Caro powstawała w latach 1882-1885. Zaprojektował ją i wybudował prawdopodobnie sam ojciec panny młodej, Salomon Lubowski. Pierwotnie budynek był jednopiętrowy i otaczał go rozległy ogród. Później dobudowano drugie piętro. Oskar Caro zmarł w 1931 roku, a willa już trzy lata później stała się siedzibą muzeum. Budynek reprezentuje spokojny i elegancki styl neorenesansowy. Jednak prawdziwe piękno skrywa w środku. Wrażenie robi już reprezentacyjny hol, z którego można się dostać do jadalni, dużego i małego salonu czy gabinetu. Na piętrze przewidziano prywatne apartamenty właścicieli. Kuchnię ulokowano w piwnicy, skąd potrawy do jadalni transportowano windą. Zachwycają modrzewiowe boazerie, schody, stropy, sztukaterie, żyrandole i meble. Mamy tutaj cały przegląd stylów, co jest charakterystyczne dla eklektycznych rezydencji w XIX w.: od neorenesansu, przez neobarok, po empire i biedermeier. Obecnie na parterze Willi Caro można zwiedzać stałą ekspozycję „Dziewiętnastowieczne wnętrza mieszkalne willi górnośląskich przemysłowców”. Na wystawy czasowe zaprasza się na pierwsze i drugie piętro. We wnętrzach Willi Caro często odbywają się koncerty i recitale, wykłady, spotkania oraz konferencje naukowe. Od 2010 roku w swoją siedzibę ma tutaj też „Czytelnia Sztuki”, czyli galeria sztuki współczesnej.
Ród Ballestremów wywodził się z Sabaudii i na Śląsk przywędrował na przełomie XVIII i XIX wieku, dziedzicząc olbrzymie dobra rodu von Stechow. Kolejni przedstawiciele Ballestremów powiększali majątek tak, że na początku XX stulecia posiadali w swych rękach kilka tysięcy hektarów ziemi oraz liczne kopalnie węgla kamiennego, huty cynku i żelaza, przedsiębiorstwa drzewne, linie kolejowe itd. Po podziale Śląska pomiędzy Polskę i Niemcy, zakłady po stronie niemieckiej scalono i poddano zarządowi Głównej Dyrekcji Dóbr Hrabiego Ballestrema z siedzibą w Gliwicach. Budynek dyrekcji wzniesiono w latach 1921-1922 według projektu Hansa von Poellnitza, który wcześniej zaprojektował dla Ballestremów kolonię robotniczą w Rokitnicy (przy kopalni „Castellengo”). Gmach miał unaoczniać arystokratyczne pochodzenie właścicieli koncernu i ich materialną potęgę. Za najodpowiedniejszy do naśladowania styl wybrano późny, klasycyzujący barok, charakterystyczny dla Niemiec około roku 1800. Czterokondygnacyjny gmach nawiązuje do budownictwa pałacowego. Postawiono go na planie prostokąta i przykryto czterospadowym dachem. Elewacja frontowa liczy 30 osi. Najbardziej reprezentacyjny jest umieszczony centralnie, 10-osiowy ryzalit, zwieńczony attyką z wazami i zegarem pośrodku. Główne wejście flankują cztery żłobkowane kolumny, nad którymi postawiono dwumetrowe figury: górnika, hutnika, rolnika i leśnika. Ich autorem jest Josef Wilhelm Karol Limburg. Dach wieńczy okrągła wieżyczka widokowa (belweder). W środku najciekawsza jest główna klatka schodowa z marmurowymi balustradami schodów, sala konferencyjna i pokój prezesa. W 1945 roku Ballestremowie utracili wszystkie posiadłości na ziemiach polskich. W PRL gospodarzami budynku dyrekcji były różne firmy i instytucje. Wreszcie, w 1997 roku, stał się on siedzibą Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
W pierwszej połowie XIX wieku większość Żywiecczyzny znalazła się w rękach przedstawicieli austriackiego, cesarskiego rodu Habsburgów. W połowie stulecia kolejnym jej właścicielem był arcyksiążę Albrecht Fryderyk Habsburg, który był również właścicielem Księstwa Cieszyńskiego. Książę słynął z gospodarności, inwestując w huty, tartaki, przemysł drzewny i rolny. Budowę browaru w Żywcu rozpoczęto w 1852 roku. Oficjalna rejestracja zakładu nastąpiła w 1856 i właśnie ta data widnieje na etykietach piw z Żywca. Rok później z browaru wyjechały do konsumentów pierwsze beczki ze złotym trunkiem. Już po kilku latach browar zyskał pozycję dominującą na rynku galicyjskim. Własnością Habsburgów miał on pozostać do 1939 roku, kiedy przejęły go niemieckie władze okupacyjne. Po II wojnie światowej browar upaństwowiono. Obecnie właścicielem zakładu jest należąca do holenderskiego Heinekena Grupa Żywiec. W Żywcu do dziś stoi wiele budynków z oryginalnej, XIX-wiecznej zabudowy browaru. Zaprojektował je główny architekt Dyrekcji Dóbr Żywieckich, mieszkaniec Żywca, Karol Pietschka. Spod jego ręki wyszły plany m.in. warzelni, słodowni, leżakowni, zakładów bednarskich, kotłowni, hali maszyn oraz budynków administracyjnych. Do podróży w przeszłość zaprasza też supernowoczesne Muzeum Browaru Żywiec, ulokowane w dawnych, wykutych w skale, piwnicach fermentacyjnych i leżakowych. Wydzielono tutaj 18 pomieszczeń, w których w interesujący sposób prezentuje się historię warzenia piwa w Żywcu oraz metody jego produkcji. Zwiedzający może się przenieść na ulicę galicyjskiego miasteczka, wstąpić do tradycyjnej karczmy, odwiedzić sklep kolonialny. Muzeum Browaru Żywiec znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego i na Europejskim Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego.
Układ przestrzenny Dąbrowy Górniczej kształtował się począwszy od pierwszej połowy XIX wieku (wtedy w zaborze rosyjskim), aż po czasy prawie współczesne, czyli okres budowy Huty „Katowice”. Za centralną arterię miasta można uznać biegnącą południkowo ul. Tadeusza Kościuszki. Na zachód od niej znajdują się kwartały z najstarszą zabudową miejską, która powstała na terenie dawnej „Kolonii Huty Bankowej”. Funkcję deptaka pełni tam - równoległa do ul. Kościuszki – ul. 3 Maja. Początki industrializacji Dąbrowy przypadają na koniec XVIII wieku - czas uruchomienia pierwszych, prymitywnych kopalń węgla kamiennego. Jednak decydujące znaczenie dla rozwoju wsi (a później miasta) miało powstanie Huty „Bankowa”. Stanęła ona w sąsiedztwie czynnych kopalń węgla kamiennego, w latach 1834-39, z inicjatywy Banku Polskiego (stąd nazwa). Do 1876 roku zakład pozostawał własnością państwa, będąc największą hutą w Cesarstwie Rosyjskim. Wraz z jej budową, na południe od niej postawiono „Kolonię Huty Bankowej”, czyli rozległe osiedle patronackie. Pierwsze 60 domów, w stylu angielskim, wzniósł Piotr Steinkeller wzdłuż równoległych, biegnących w kierunku południowym ulic. Jedną z nich była ulica św. Jana, późniejsza Klubowa, wreszcie dzisiejsza 3 Maja. Ulica 3 Maja jest deptakiem o ograniczonym ruchu samochodowym. Liczy ponad 700 m długości. U jej południowego wylotu znajduje się, na wzniesieniu, „Sztygarka” – budynek postawiony w latach 30. XIX wieku jako szpital, a później przemieniony na siedzibę Zarządu Górniczego. Obecnie jest to Muzeum Miejskie „Sztygarka”. Na skwerze przed muzeum stoi pomnik Stanisława Staszica, księdza, uczonego, filozofa, geologa i geografa, filantropa, działacza politycznego i oświatowego, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego oświecenia, który przyczynił się do powstania Zagłębia Dąbrowskiego. Wzdłuż ulicy 3 Maja nie zachowały się budynki mieszkalne „Kolonii Huty Bankowej”. Warto natomiast zwrócić uwagę na gmach dawnej Resursy Obywatelskiej. Wybudowano go w 1895 roku jako budynek klubowy dąbrowskich przedsiębiorców. Tutaj tętniło życie towarzyskie i kulturalne Dąbrowy Górniczej. Wcześniej na miejscu Resursy stał szyb wodny kopalni Reden.