Wyszukiwarka
Liczba elementów: 12
W pierwszych latach XIX wieku Gliwice były jeszcze niewielką miejscowością z Królewską Odlewnią Żelaza w pobliżu. Główną arterią miasta była wówczas ulica Dworcowa, prowadząca – jak sama nazwa wskazuje – do zbudowanego w 1845 roku dworca kolejowego. Rozwój przemysłowy, a co za tym idzie wzrost liczby ludności spowodowały konieczność rozbudowy miasta i jego nowego rozplanowania. W latach 1875-1880 wytyczono i zbudowano nową, reprezentacyjną ulicę o nazwie Wilhelmstrasse, wiodącą z centrum do dworca kolejowego. W następnym dziesięcioleciu jej nawierzchnię utwardzono. Prestiżowa lokalizacja przyciągała przedsiębiorców, bankierów, hotelarzy, bogatych kupców i rzemieślników. Wkrótce przy ulicy wyrosły okazałe kamienice oraz obiekty użyteczności publicznej, często o dużych walorach artystycznych. Na dzisiejszej ulicy Zwycięstwa możemy podziwiać cały przegląd architektonicznych stylów historyzujących oraz eklektycznych. I tak, neorenesans reprezentują m.in. „Dom Chleba” (nr 4) i hotel „Diament” (nr 30); neobarok - budynek Banku Śląskiego (nr 28); neogotyk – kamienica pod numerem 38; neoklasycyzm – kamienica nr 7; wreszcie secesję – kamienice nr 9, 11 i 13. Jednak największe znaczenie artystyczne przypisuje się budynkom modernistycznym. Monumentalnym obiektem jest dawny hotel „Haus Oberschlesien” ( „Dom Górnośląski”, obecnie Urząd Miasta), powstały w latach 20. ubiegłego wieku. Z tego samego okresu pochodzi postawiony nieopodal dom handlowy DEFAKA, dziś „Ikar”. Ale gmachem najwyżej ocenianym jest Dom Tekstylny Weichmanna przy ul. Zwycięstwa 37. Wzniesiono go w latach 1922-23 według projektu Ericha Mendelsohna, jednego z najwybitniejszych architektów ubiegłego stulecia. Żelbetowa konstrukcja, okna wstęgowe i płaski dach zdradzają zasady klasycznego modernizmu, który został wzbogacony przez indywidualny styl Mendelsohna.
W pierwszych latach XIX wieku Gliwice były jeszcze niewielką miejscowością z Królewską Odlewnią Żelaza w pobliżu. Główną arterią miasta była wówczas ulica Dworcowa, prowadząca – jak sama nazwa wskazuje – do zbudowanego w 1845 roku dworca kolejowego. Rozwój przemysłowy, a co za tym idzie wzrost liczby ludności spowodowały konieczność rozbudowy miasta i jego nowego rozplanowania. W latach 1875-1880 wytyczono i zbudowano nową, reprezentacyjną ulicę o nazwie Wilhelmstrasse, wiodącą z centrum do dworca kolejowego. W następnym dziesięcioleciu jej nawierzchnię utwardzono. Prestiżowa lokalizacja przyciągała przedsiębiorców, bankierów, hotelarzy, bogatych kupców i rzemieślników. Wkrótce przy ulicy wyrosły okazałe kamienice oraz obiekty użyteczności publicznej, często o dużych walorach artystycznych. Na dzisiejszej ulicy Zwycięstwa możemy podziwiać cały przegląd architektonicznych stylów historyzujących oraz eklektycznych. I tak, neorenesans reprezentują m.in. „Dom Chleba” (nr 4) i hotel „Diament” (nr 30); neobarok - budynek Banku Śląskiego (nr 28); neogotyk – kamienica pod numerem 38; neoklasycyzm – kamienica nr 7; wreszcie secesję – kamienice nr 9, 11 i 13. Jednak największe znaczenie artystyczne przypisuje się budynkom modernistycznym. Monumentalnym obiektem jest dawny hotel „Haus Oberschlesien” ( „Dom Górnośląski”, obecnie Urząd Miasta), powstały w latach 20. ubiegłego wieku. Z tego samego okresu pochodzi postawiony nieopodal dom handlowy DEFAKA, dziś „Ikar”. Ale gmachem najwyżej ocenianym jest Dom Tekstylny Weichmanna przy ul. Zwycięstwa 37. Wzniesiono go w latach 1922-23 według projektu Ericha Mendelsohna, jednego z najwybitniejszych architektów ubiegłego stulecia. Żelbetowa konstrukcja, okna wstęgowe i płaski dach zdradzają zasady klasycznego modernizmu, który został wzbogacony przez indywidualny styl Mendelsohna.
Pomysł wzniesienia kolejnej, katolickiej świątyni w Królewskiej Hucie (tak nazywał się jeszcze wówczas Chorzów) pojawił się już przed wybuchem I wojny światowej. Zakupiono wówczas nawet, z inicjatywy ks. prałata Franciszka Tylli, działkę położoną pomiędzy obecnymi ulicami Kopernika, Kilińskiego i Zjednoczenia. Trudne lata wojny nie pozwoliły jednak na realizację inwestycji. W drugiej połowie lat 20. ubiegłego wieku chorzowska (wtedy jeszcze królewskohucka) parafia pod wezwaniem św. Jadwigi należała do najliczniejszych na polskim Górnym Śląsku. Ksiądz proboszcz Jan Gajda powrócił więc do idei budowy kościoła filialnego. Odpowiedzialnym za nadzór nad pracami uczynił młodego wikarego, ks. Józefa Knosałę. Projekt nowej świątyni przygotował poznański architekt, Adam Ballenstedt. Znany jest on przede wszystkim jako twórca gmachu głównego Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, ale pozostawił po sobie również wiele obiektów sakralnych. W swoich pracach odwoływał się zarówno do stylów historycznych, jak i do modnego w okresie międzywojennym modernizmu. Kościół w Chorzowie specjaliści określają często jako gotyzujący ekspresjonizm. Budowla powstawała w latach 1931-1934. Świątynia jest orientowana, postawiona na planie prostokąta. Architekt użył cegły, elewacje ozdabiają jedynie pasy z kamienia. Do głównego korpusu przylega wieża na rzucie kwadratu, z ryzalitem na planie trójkąta w elewacji frontowej. Z kościołem łączą się także budynki plebanii. Nad wejściem głównym, na które składają się trzy ostrołukowe portale, znajduje się okrągłe (5,5 m średnicy) okno z witrażem przedstawiającym Chrystusa w cierniowej koronie. Od zewnątrz w okno wpisany jest duży, kamienny krucyfiks. Takich samych rozmiarów okno witrażowe (z przedstawieniem św. Antoniego Padewskiego) ulokowano w prezbiterium. Wewnątrz zobaczyć można wspaniałe sklepienie oraz interesujący ołtarz, dzieło krakowskiego artysty, Bogusława Langmana. Frontem do wiernych stoi siedem figur: pośrodku nauczający św. Antoni, a po obu jego stronach m.in. śląskie niewiasty, robotnik z młotem, siostra wizytka i zakonnik. Warto również zwrócić uwagę na kaplice boczne z portalami wejściowymi, nawiązującymi do gotyku czy stylową emporę chóru z organami.
W pierwszych latach XIX wieku Gliwice były jeszcze niewielką miejscowością z Królewską Odlewnią Żelaza w pobliżu. Główną arterią miasta była wówczas ulica Dworcowa, prowadząca – jak sama nazwa wskazuje – do zbudowanego w 1845 roku dworca kolejowego. Rozwój przemysłowy, a co za tym idzie wzrost liczby ludności spowodowały konieczność rozbudowy miasta i jego nowego rozplanowania. W latach 1875-1880 wytyczono i zbudowano nową, reprezentacyjną ulicę o nazwie Wilhelmstrasse, wiodącą z centrum do dworca kolejowego. W następnym dziesięcioleciu jej nawierzchnię utwardzono. Prestiżowa lokalizacja przyciągała przedsiębiorców, bankierów, hotelarzy, bogatych kupców i rzemieślników. Wkrótce przy ulicy wyrosły okazałe kamienice oraz obiekty użyteczności publicznej, często o dużych walorach artystycznych. Na dzisiejszej ulicy Zwycięstwa możemy podziwiać cały przegląd architektonicznych stylów historyzujących oraz eklektycznych. I tak, neorenesans reprezentują m.in. „Dom Chleba” (nr 4) i hotel „Diament” (nr 30); neobarok - budynek Banku Śląskiego (nr 28); neogotyk – kamienica pod numerem 38; neoklasycyzm – kamienica nr 7; wreszcie secesję – kamienice nr 9, 11 i 13. Jednak największe znaczenie artystyczne przypisuje się budynkom modernistycznym. Monumentalnym obiektem jest dawny hotel „Haus Oberschlesien” ( „Dom Górnośląski”, obecnie Urząd Miasta), powstały w latach 20. ubiegłego wieku. Z tego samego okresu pochodzi postawiony nieopodal dom handlowy DEFAKA, dziś „Ikar”. Ale gmachem najwyżej ocenianym jest Dom Tekstylny Weichmanna przy ul. Zwycięstwa 37. Wzniesiono go w latach 1922-23 według projektu Ericha Mendelsohna, jednego z najwybitniejszych architektów ubiegłego stulecia. Żelbetowa konstrukcja, okna wstęgowe i płaski dach zdradzają zasady klasycznego modernizmu, który został wzbogacony przez indywidualny styl Mendelsohna.
Wydział Chemii Politechniki Śląskiej dysponuje w Gliwicach dwoma zabytkowymi budynkami przy ul. ks. Marcina Strzody: tzw. „Czerwoną Chemią” i „Szarą Chemią”. Oba powstały na początku ubiegłego wieku i mieściły gliwickie szkoły średnie. Na potrzeby akademickie zostały zaadaptowane po II wojnie światowej. Na przełomie XIX i XX wieku średnie szkolnictwo niemieckie było bardzo zróżnicowane i dzieliło się na progimnazja, gimnazja, licea i szkoły realne. W śląskich miastach powstało wówczas wiele obiektów szkolnych, często bardzo okazałych i stylowych. Budynek dzisiejszej „Szarej Chemii” powstał właśnie na potrzeby takiej szkoły, kształcącej w zakresie rzemiosł, handlu, przemysłu i sztuki. Przewidziano w niej naukę w systemie koedukacyjnym i wielowyznaniowym. Gmach wznoszono w latach 1908-1910. Ponieważ inwestycja powstawała na grząskim gruncie, betonowe fundamenty wzmocniono żelazną konstrukcją i zaizolowano asfaltem. Budynek zaprojektowano w stylu neorenesansowym. Posiada on trzy kondygnacje i sutereny; dwuspadowy dach przykryto czerwoną dachówką. Ściany oblicowano szarą cegłą. Główną część budowli zwieńczono dwoma szczytami z charakterystycznymi spływami. Uwagę zwraca klatka schodowa zakończona hełmem. Wejście główne znajduje się obecnie na rogu budynku. W latach 1925-1927 do szkoły dobudowano nowy gmach w stylu wczesnego modernizmu. Na elewacji „Szarej Chemii” odnajdziemy również kartusz ze starym herbem Gliwic - z wyobrażeniem Matki Bożej z Dzieciątkiem nad miejskimi murami.
Początki Opery Śląskiej związane są z pełną pasji działalnością organizatorską Adama Didura. Ten wspaniały śpiewak, uznawany za jeden z najwybitniejszych basów w historii, rywal samego Fiodora Szalapina, oklaskiwany na scenach La Scali i Metropolitan Opera – przybył do Bytomia w kwietniu 1945 roku. 71-letni artysta wykazał się niebywałą wytrwałością oraz energią i już po dwóch miesiącach, 14 czerwca 1945 roku, odbyło się premierowe przedstawienie „Halki” Stanisława Moniuszki w Teatrze Śląskim im. St. Wyspiańskiego w Katowicach. W następnych latach ukształtował się w Bytomiu zespół operowy. Jego trzon stanowili artyści sceny lwowskiej i warszawskiej. Śpiewaków, muzyków, reżyserów czy dyrygentów przyciągało na Górny Śląsk samo nazwisko Adama Didura. Pod koniec 1945 roku siedzibą Opery Śląskiej stał się reprezentacyjny gmach Teatru Miejskiego przy ul. Stanisława Moniuszki, gdzie 29 listopada odbyła się bytomska premiera „Halki”. Wzniesiono go w latach 1899-1901, według projektu berlińskiego architekta Aleksandra Böhma. Nadał on budynkowi elegancki, neoklasycystyczny wygląd. W latach 20. ubiegłego wieku gmach przebudowano (kopuła i niektóre wnętrza), w oparciu o plany przygotowane przez wybitnego architekta wczesnego modernizmu i ekspresjonizmu – Hansa Poelziga. Między innymi zmniejszono główną salę koncertową, poprawiając zarazem jej akustykę. Z bytomską operą związani byli najwybitniejsi polscy artyści, np. Maria Fołtyn, Andrzej Hiolski czy Wiesław Ochman. Co ciekawe, zespół co dziesięć lat przygotowuje nowe przedstawienie „Halki” Stanisława Moniuszki. Opera Śląska jako pierwsza w Polsce była obecna w domach dzięki radiowej transmisji „Halki”, w grudniu 1945 roku; również jako pierwsza po wojnie występowała za granicą oraz otrzymała „Złotą Płytę”.
W pierwszych latach XIX wieku Gliwice były jeszcze niewielką miejscowością z Królewską Odlewnią Żelaza w pobliżu. Główną arterią miasta była wówczas ulica Dworcowa, prowadząca – jak sama nazwa wskazuje – do zbudowanego w 1845 roku dworca kolejowego. Rozwój przemysłowy, a co za tym idzie wzrost liczby ludności spowodowały konieczność rozbudowy miasta i jego nowego rozplanowania. W latach 1875-1880 wytyczono i zbudowano nową, reprezentacyjną ulicę o nazwie Wilhelmstrasse, wiodącą z centrum do dworca kolejowego. W następnym dziesięcioleciu jej nawierzchnię utwardzono. Prestiżowa lokalizacja przyciągała przedsiębiorców, bankierów, hotelarzy, bogatych kupców i rzemieślników. Wkrótce przy ulicy wyrosły okazałe kamienice oraz obiekty użyteczności publicznej, często o dużych walorach artystycznych. Na dzisiejszej ulicy Zwycięstwa możemy podziwiać cały przegląd architektonicznych stylów historyzujących oraz eklektycznych. I tak, neorenesans reprezentują m.in. „Dom Chleba” (nr 4) i hotel „Diament” (nr 30); neobarok - budynek Banku Śląskiego (nr 28); neogotyk – kamienica pod numerem 38; neoklasycyzm – kamienica nr 7; wreszcie secesję – kamienice nr 9, 11 i 13. Jednak największe znaczenie artystyczne przypisuje się budynkom modernistycznym. Monumentalnym obiektem jest dawny hotel „Haus Oberschlesien” ( „Dom Górnośląski”, obecnie Urząd Miasta), powstały w latach 20. ubiegłego wieku. Z tego samego okresu pochodzi postawiony nieopodal dom handlowy DEFAKA, dziś „Ikar”. Ale gmachem najwyżej ocenianym jest Dom Tekstylny Weichmanna przy ul. Zwycięstwa 37. Wzniesiono go w latach 1922-23 według projektu Ericha Mendelsohna, jednego z najwybitniejszych architektów ubiegłego stulecia. Żelbetowa konstrukcja, okna wstęgowe i płaski dach zdradzają zasady klasycznego modernizmu, który został wzbogacony przez indywidualny styl Mendelsohna.
Wycieczki: Kultura wysoka
Na początku XX wieku Katowice miały za sobą już 35 lat rozwoju jako dynamiczne miasto przemysłowe, które aspirowało do zostania stolicą tej części Śląska. W 1901 roku w Bytomiu oddano do użytku okazały Teatr Miejski, co zdopingowało władze miejskie Katowic do podjęcia wyzwania i wzniesienia własnego budynku teatralnego, przy którym działałby profesjonalny zespół dramatyczny. Przygotowanie projektu gmachu teatru zlecono kolońskiemu architektowi, Karlowi Moritzowi, który znany był już z realizacji siedziby opery w jego rodzinnym mieście. Pierwsza, neobarokowa propozycja nie spotkała się z przychylnym przyjęciem, dlatego Moritz przedstawił wkrótce projekt w wyważonym stylu neoklasycystycznym z elementami modernizmu. Ten trafił w gusty katowiczan. Na miejsce budowy wybrano wschodnią pierzeję katowickiego Rynku. Inwestycję rozpoczęto w roku 1905, dzięki funduszom przekazanym przez miasto i rząd pruski. Łączny koszt budowy wyniósł około 700 tys. marek. W 1907 roku miała miejsce uroczysta inauguracja Teatru Miejskiego (Stadttheater ). Po I wojnie światowej, powstaniach i plebiscycie Katowice stały się stolicą polskiej części Górnego Śląska. W 1922 roku gospodarzem gmachu Teatru Miejskiego stał się Teatr Polski, powstały z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Teatru Polskiego. Pierwszym dyrektorem został Tadeusz Wierzbicki, najdłużej zaś urzędującym – od 1927 do 1939 roku – Marian Sobański. Repertuar teatru wypełniała głównie polska klasyka. W 1936 roku teatr otrzymał imię Stanisława Wyspiańskiego. Po II wojnie światowej do Katowic przybyli członkowie zespołu Polskiego Teatru Dramatycznego ze Lwowa. W następnych dziesięcioleciach w stolicy Śląska pracowali m.in. Aleksander Bardini, Tadeusz Łomnicki, Gustaw Holoubek czy Ignacy Gogolewski. Wśród współpracowników byli chociażby scenografowie Kazimierz Mikulski i Kazimierz Wiśniak oraz kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar. Obecnie Teatr Śląski wystawia na trzech scenach: dużej, kameralnej oraz Scenie w Malarni. Gmach teatru gości także wystawy wybitnych plastyków oraz jest miejscem koncertów muzycznych.
Wycieczki: Kultura wysoka
Na początku XX wieku Katowice miały za sobą już 35 lat rozwoju jako dynamiczne miasto przemysłowe, które aspirowało do zostania stolicą tej części Śląska. W 1901 roku w Bytomiu oddano do użytku okazały Teatr Miejski, co zdopingowało władze miejskie Katowic do podjęcia wyzwania i wzniesienia własnego budynku teatralnego, przy którym działałby profesjonalny zespół dramatyczny. Przygotowanie projektu gmachu teatru zlecono kolońskiemu architektowi, Karlowi Moritzowi, który znany był już z realizacji siedziby opery w jego rodzinnym mieście. Pierwsza, neobarokowa propozycja nie spotkała się z przychylnym przyjęciem, dlatego Moritz przedstawił wkrótce projekt w wyważonym stylu neoklasycystycznym z elementami modernizmu. Ten trafił w gusty katowiczan. Na miejsce budowy wybrano wschodnią pierzeję katowickiego Rynku. Inwestycję rozpoczęto w roku 1905, dzięki funduszom przekazanym przez miasto i rząd pruski. Łączny koszt budowy wyniósł około 700 tys. marek. W 1907 roku miała miejsce uroczysta inauguracja Teatru Miejskiego (Stadttheater ). Po I wojnie światowej, powstaniach i plebiscycie Katowice stały się stolicą polskiej części Górnego Śląska. W 1922 roku gospodarzem gmachu Teatru Miejskiego stał się Teatr Polski, powstały z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Teatru Polskiego. Pierwszym dyrektorem został Tadeusz Wierzbicki, najdłużej zaś urzędującym – od 1927 do 1939 roku – Marian Sobański. Repertuar teatru wypełniała głównie polska klasyka. W 1936 roku teatr otrzymał imię Stanisława Wyspiańskiego. Po II wojnie światowej do Katowic przybyli członkowie zespołu Polskiego Teatru Dramatycznego ze Lwowa. W następnych dziesięcioleciach w stolicy Śląska pracowali m.in. Aleksander Bardini, Tadeusz Łomnicki, Gustaw Holoubek czy Ignacy Gogolewski. Wśród współpracowników byli chociażby scenografowie Kazimierz Mikulski i Kazimierz Wiśniak oraz kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar. Obecnie Teatr Śląski wystawia na trzech scenach: dużej, kameralnej oraz Scenie w Malarni. Gmach teatru gości także wystawy wybitnych plastyków oraz jest miejscem koncertów muzycznych.
W pierwszych latach XIX wieku Gliwice były jeszcze niewielką miejscowością z Królewską Odlewnią Żelaza w pobliżu. Główną arterią miasta była wówczas ulica Dworcowa, prowadząca – jak sama nazwa wskazuje – do zbudowanego w 1845 roku dworca kolejowego. Rozwój przemysłowy, a co za tym idzie wzrost liczby ludności spowodowały konieczność rozbudowy miasta i jego nowego rozplanowania. W latach 1875-1880 wytyczono i zbudowano nową, reprezentacyjną ulicę o nazwie Wilhelmstrasse, wiodącą z centrum do dworca kolejowego. W następnym dziesięcioleciu jej nawierzchnię utwardzono. Prestiżowa lokalizacja przyciągała przedsiębiorców, bankierów, hotelarzy, bogatych kupców i rzemieślników. Wkrótce przy ulicy wyrosły okazałe kamienice oraz obiekty użyteczności publicznej, często o dużych walorach artystycznych. Na dzisiejszej ulicy Zwycięstwa możemy podziwiać cały przegląd architektonicznych stylów historyzujących oraz eklektycznych. I tak, neorenesans reprezentują m.in. „Dom Chleba” (nr 4) i hotel „Diament” (nr 30); neobarok - budynek Banku Śląskiego (nr 28); neogotyk – kamienica pod numerem 38; neoklasycyzm – kamienica nr 7; wreszcie secesję – kamienice nr 9, 11 i 13. Jednak największe znaczenie artystyczne przypisuje się budynkom modernistycznym. Monumentalnym obiektem jest dawny hotel „Haus Oberschlesien” ( „Dom Górnośląski”, obecnie Urząd Miasta), powstały w latach 20. ubiegłego wieku. Z tego samego okresu pochodzi postawiony nieopodal dom handlowy DEFAKA, dziś „Ikar”. Ale gmachem najwyżej ocenianym jest Dom Tekstylny Weichmanna przy ul. Zwycięstwa 37. Wzniesiono go w latach 1922-23 według projektu Ericha Mendelsohna, jednego z najwybitniejszych architektów ubiegłego stulecia. Żelbetowa konstrukcja, okna wstęgowe i płaski dach zdradzają zasady klasycznego modernizmu, który został wzbogacony przez indywidualny styl Mendelsohna.
Wycieczki: Kultura wysoka
Początki Opery Śląskiej związane są z pełną pasji działalnością organizatorską Adama Didura. Ten wspaniały śpiewak, uznawany za jeden z najwybitniejszych basów w historii, rywal samego Fiodora Szalapina, oklaskiwany na scenach La Scali i Metropolitan Opera – przybył do Bytomia w kwietniu 1945 roku. 71-letni artysta wykazał się niebywałą wytrwałością oraz energią i już po dwóch miesiącach, 14 czerwca 1945 roku, odbyło się premierowe przedstawienie „Halki” Stanisława Moniuszki w Teatrze Śląskim im. St. Wyspiańskiego w Katowicach. W następnych latach ukształtował się w Bytomiu zespół operowy. Jego trzon stanowili artyści sceny lwowskiej i warszawskiej. Śpiewaków, muzyków, reżyserów czy dyrygentów przyciągało na Górny Śląsk samo nazwisko Adama Didura. Pod koniec 1945 roku siedzibą Opery Śląskiej stał się reprezentacyjny gmach Teatru Miejskiego przy ul. Stanisława Moniuszki, gdzie 29 listopada odbyła się bytomska premiera „Halki”. Wzniesiono go w latach 1899-1901, według projektu berlińskiego architekta Aleksandra Böhma. Nadał on budynkowi elegancki, neoklasycystyczny wygląd. W latach 20. ubiegłego wieku gmach przebudowano (kopuła i niektóre wnętrza), w oparciu o plany przygotowane przez wybitnego architekta wczesnego modernizmu i ekspresjonizmu – Hansa Poelziga. Między innymi zmniejszono główną salę koncertową, poprawiając zarazem jej akustykę. Z bytomską operą związani byli najwybitniejsi polscy artyści, np. Maria Fołtyn, Andrzej Hiolski czy Wiesław Ochman. Co ciekawe, zespół co dziesięć lat przygotowuje nowe przedstawienie „Halki” Stanisława Moniuszki. Opera Śląska jako pierwsza w Polsce była obecna w domach dzięki radiowej transmisji „Halki”, w grudniu 1945 roku; również jako pierwsza po wojnie występowała za granicą oraz otrzymała „Złotą Płytę”.
W pierwszych latach XIX wieku Gliwice były jeszcze niewielką miejscowością z Królewską Odlewnią Żelaza w pobliżu. Główną arterią miasta była wówczas ulica Dworcowa, prowadząca – jak sama nazwa wskazuje – do zbudowanego w 1845 roku dworca kolejowego. Rozwój przemysłowy, a co za tym idzie wzrost liczby ludności spowodowały konieczność rozbudowy miasta i jego nowego rozplanowania. W latach 1875-1880 wytyczono i zbudowano nową, reprezentacyjną ulicę o nazwie Wilhelmstrasse, wiodącą z centrum do dworca kolejowego. W następnym dziesięcioleciu jej nawierzchnię utwardzono. Prestiżowa lokalizacja przyciągała przedsiębiorców, bankierów, hotelarzy, bogatych kupców i rzemieślników. Wkrótce przy ulicy wyrosły okazałe kamienice oraz obiekty użyteczności publicznej, często o dużych walorach artystycznych. Na dzisiejszej ulicy Zwycięstwa możemy podziwiać cały przegląd architektonicznych stylów historyzujących oraz eklektycznych. I tak, neorenesans reprezentują m.in. „Dom Chleba” (nr 4) i hotel „Diament” (nr 30); neobarok - budynek Banku Śląskiego (nr 28); neogotyk – kamienica pod numerem 38; neoklasycyzm – kamienica nr 7; wreszcie secesję – kamienice nr 9, 11 i 13. Jednak największe znaczenie artystyczne przypisuje się budynkom modernistycznym. Monumentalnym obiektem jest dawny hotel „Haus Oberschlesien” ( „Dom Górnośląski”, obecnie Urząd Miasta), powstały w latach 20. ubiegłego wieku. Z tego samego okresu pochodzi postawiony nieopodal dom handlowy DEFAKA, dziś „Ikar”. Ale gmachem najwyżej ocenianym jest Dom Tekstylny Weichmanna przy ul. Zwycięstwa 37. Wzniesiono go w latach 1922-23 według projektu Ericha Mendelsohna, jednego z najwybitniejszych architektów ubiegłego stulecia. Żelbetowa konstrukcja, okna wstęgowe i płaski dach zdradzają zasady klasycznego modernizmu, który został wzbogacony przez indywidualny styl Mendelsohna.