Wyszukiwarka
Liczba elementów: 17
Obszar zwany ryczowskim rejonem skałkowym to jeden z bardziej malowniczych terenów Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Najbardziej bodaj charakterystycznym z tutejszych wzniesień jest Grochowiec Wielki, leżący pomiędzy miejscowościami Żelazko i Ryczów. Szczyt wzgórza osiąga 486 m n.p.m. i należy do wyższych w okolicy. Skałki w rejonie Grochowca to Słoń, Nosorożec, Tapir i Pancernik, cieszące się popularnością wśród wspinaczy. Sam Grochowiec, jak również inne wzniesienia, przyciąga także miłośników podziwiania panoram. Dzięki wyniesieniu nad okoliczne tereny z tutejszych szczytów rozpościerają się wspaniałe widoki - obok terenów jurajskich obejmujące także sporą część Karpat. Inne, obok Grochowca wzniesienia w tym rejonie, to m.in. najeżony ostańcami Cisownik czy wzgórze o wdzięcznej nazwie Łysa Pałka. Na południowy wschód od Ryczowa leży kompleks zalesionych wzgórz, o nazwie Ruskie Góry, objęty rezerwatem przyrody chroniącym cenne zbiorowiska leśne. Znajduje się tu również Jaskinia w Straszykowej Górze. W samym Ryczowie warto obejrzeć ruiny średniowiecznej strażnicy obronnej. Rejon miejscowości przecina kilka szlaków turystycznych. Centralną częścią obszaru biegnie czarno znakowany Szlak Partyzantów Ziemi Olkuskiej. Warto skorzystać z tej trasy, gdy chcemy ogólnie zapoznać się z tym zakątkiem Jury. Przez północno-wschodnią część wsi Ryczów przebiega niebiesko znakowany Szlak Warowni Jurajskich, którym dojść możemy stąd w kierunku północno-zachodnim do ruin zamku „Ogrodzieniec” w Podzamczu (ok. 1,5 g. spaceru), albo też w przeciwnym kierunku, w rejon ruin w Smoleniu oraz atrakcyjnej krajobrazowo i przyrodniczo Doliny Wodącej. W Ryczowie rozpoczyna się także szlak żółty, biegnący stąd w kierunku południowym, w stronę części Jury leżącej już w województwie małopolskim. Warto oczywiście pospacerować po tutejszych terenach, korzystając z nieoznakowanych polnych dróg i ścieżek.
W XIX wieku Zagłębie Dąbrowskie przeżywało okres dynamicznego rozwoju. Dzięki rozwojowi przemysłu wiele wiejskich osad przekształcało się w duże ośrodki miejskie. Tak też było z Sosnowcem. Pod koniec XIX wieku, w ludnej już miejscowości (miastem stał się Sosnowiec dopiero w 1902 roku), dostrzeżono potrzebę budowy reprezentacyjnej świątyni. Projekt powierzono znanemu architektowi warszawskiemu, Karolowi Kozłowskiemu (zaprojektował również np. budynek filharmonii w Warszawie). Po kilku latach, głównie staraniem ks. Rocha Milberta, w centrum Sosnowca stanął efektowny kościół w stylu neoromańskim. Do jego budowy użyto cegły i kamienia. Kościół jest orientowany, zbudowany na planie krzyża łacińskiego, z obszerną nawą główną oraz niższymi i dużo węższymi, bocznymi. Wysoka wieża nad kruchtą została zwieńczona szpiczastym hełmem. Największe wrażenie robi wnętrze kościoła. Nawy boczne od głównej oddzielają rzędy przysadzistych kolumn. Niezwykłej urody polichromia jest dziełem młodopolskiego artysty, krakowianina, Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne), którego wspomagał Henryk Uziembło (ornamenty). W latach 1904-1906 powstało 14 scen religijno-historycznych i 62 wizerunki świętych. Możemy podziwiać m.in. nasycone patriotyczną symboliką przedstawienia chrztu Litwy, koronacji Najświętszej Marii Panny czy odnalezienia Krzyża Świętego. W ołtarzu głównym także odnajdziemy dzieło Tetmajera – obraz Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. W zakrystii ukryty jest obraz przedstawiający twórców świątyni. Sam Tetmajer twierdził, że wnętrze sosnowieckiej świątyni ma barwę starej, krakowskiej skrzyni. Nastawa ołtarza jest wierną kopią XVII-wiecznego, manierystycznego ołtarza z kościoła Bożego Ciała w Krakowie. Ufundowali ją pracownicy Walcowni Milowickiej, a wykonał – razem z amboną - olkuski rzeźbiarz, Paweł Turbas. Witraże pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku; projektował je Jan Bukowski, a wykonała krakowska firma Żeleńskiego. Obok kościoła stoi plebania, również projektu Karola Kozłowskiego. Ciekawą pamiątką jest kapliczka na placu przed kościołem – upamiętnia bitwę powstańców styczniowych z wojskiem carskim.
W XIX wieku Zagłębie Dąbrowskie przeżywało okres dynamicznego rozwoju. Dzięki rozwojowi przemysłu wiele wiejskich osad przekształcało się w duże ośrodki miejskie. Tak też było z Sosnowcem. Pod koniec XIX wieku, w ludnej już miejscowości (miastem stał się Sosnowiec dopiero w 1902 roku), dostrzeżono potrzebę budowy reprezentacyjnej świątyni. Projekt powierzono znanemu architektowi warszawskiemu, Karolowi Kozłowskiemu (zaprojektował również np. budynek filharmonii w Warszawie). Po kilku latach, głównie staraniem ks. Rocha Milberta, w centrum Sosnowca stanął efektowny kościół w stylu neoromańskim. Do jego budowy użyto cegły i kamienia. Kościół jest orientowany, zbudowany na planie krzyża łacińskiego, z obszerną nawą główną oraz niższymi i dużo węższymi, bocznymi. Wysoka wieża nad kruchtą została zwieńczona szpiczastym hełmem. Największe wrażenie robi wnętrze kościoła. Nawy boczne od głównej oddzielają rzędy przysadzistych kolumn. Niezwykłej urody polichromia jest dziełem młodopolskiego artysty, krakowianina, Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne), którego wspomagał Henryk Uziembło (ornamenty). W latach 1904-1906 powstało 14 scen religijno-historycznych i 62 wizerunki świętych. Możemy podziwiać m.in. nasycone patriotyczną symboliką przedstawienia chrztu Litwy, koronacji Najświętszej Marii Panny czy odnalezienia Krzyża Świętego. W ołtarzu głównym także odnajdziemy dzieło Tetmajera – obraz Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. W zakrystii ukryty jest obraz przedstawiający twórców świątyni. Sam Tetmajer twierdził, że wnętrze sosnowieckiej świątyni ma barwę starej, krakowskiej skrzyni. Nastawa ołtarza jest wierną kopią XVII-wiecznego, manierystycznego ołtarza z kościoła Bożego Ciała w Krakowie. Ufundowali ją pracownicy Walcowni Milowickiej, a wykonał – razem z amboną - olkuski rzeźbiarz, Paweł Turbas. Witraże pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku; projektował je Jan Bukowski, a wykonała krakowska firma Żeleńskiego. Obok kościoła stoi plebania, również projektu Karola Kozłowskiego. Ciekawą pamiątką jest kapliczka na placu przed kościołem – upamiętnia bitwę powstańców styczniowych z wojskiem carskim.
W XIX wieku Zagłębie Dąbrowskie przeżywało okres dynamicznego rozwoju. Dzięki rozwojowi przemysłu wiele wiejskich osad przekształcało się w duże ośrodki miejskie. Tak też było z Sosnowcem. Pod koniec XIX wieku, w ludnej już miejscowości (miastem stał się Sosnowiec dopiero w 1902 roku), dostrzeżono potrzebę budowy reprezentacyjnej świątyni. Projekt powierzono znanemu architektowi warszawskiemu, Karolowi Kozłowskiemu (zaprojektował również np. budynek filharmonii w Warszawie). Po kilku latach, głównie staraniem ks. Rocha Milberta, w centrum Sosnowca stanął efektowny kościół w stylu neoromańskim. Do jego budowy użyto cegły i kamienia. Kościół jest orientowany, zbudowany na planie krzyża łacińskiego, z obszerną nawą główną oraz niższymi i dużo węższymi, bocznymi. Wysoka wieża nad kruchtą została zwieńczona szpiczastym hełmem. Największe wrażenie robi wnętrze kościoła. Nawy boczne od głównej oddzielają rzędy przysadzistych kolumn. Niezwykłej urody polichromia jest dziełem młodopolskiego artysty, krakowianina, Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne), którego wspomagał Henryk Uziembło (ornamenty). W latach 1904-1906 powstało 14 scen religijno-historycznych i 62 wizerunki świętych. Możemy podziwiać m.in. nasycone patriotyczną symboliką przedstawienia chrztu Litwy, koronacji Najświętszej Marii Panny czy odnalezienia Krzyża Świętego. W ołtarzu głównym także odnajdziemy dzieło Tetmajera – obraz Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. W zakrystii ukryty jest obraz przedstawiający twórców świątyni. Sam Tetmajer twierdził, że wnętrze sosnowieckiej świątyni ma barwę starej, krakowskiej skrzyni. Nastawa ołtarza jest wierną kopią XVII-wiecznego, manierystycznego ołtarza z kościoła Bożego Ciała w Krakowie. Ufundowali ją pracownicy Walcowni Milowickiej, a wykonał – razem z amboną - olkuski rzeźbiarz, Paweł Turbas. Witraże pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku; projektował je Jan Bukowski, a wykonała krakowska firma Żeleńskiego. Obok kościoła stoi plebania, również projektu Karola Kozłowskiego. Ciekawą pamiątką jest kapliczka na placu przed kościołem – upamiętnia bitwę powstańców styczniowych z wojskiem carskim.
Sosnowiec narodził się dzięki kolei i bogactwom naturalnym. Miejscowości wchodzące w skład dzisiejszego Sosnowca wielki bodziec do rozwoju otrzymały po wybudowaniu Kolei Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej, a szczególnie jej odnogi, łączącej Ząbkowice z Katowicami. W 1859 roku oddano do użytku stację kolejową w Sosnowicach (tak przez długi czas nazywało się późniejsze miasto). Dlatego kolejarze jako pierwsi podjęli temat budowy kościoła katolickiego. Świątynia stanęła już w 1862 roku, niedaleko dworca kolejowego. Otrzymała wezwanie Najświętszego Serca Jezusowego, chociaż często mówi się o niej Kościół Kolejowy. Budowla jest nieduża, jednonawowa. Wieżę nad kruchtą wieńczy galeryjka, nad którą wyrasta hełm porównywany do chińskiej pagody. Wnętrze kościoła jest oświetlane przez ostrołukowe okna. Warto zwrócić uwagę na ładne witraże. Przedstawiają one świętych: Stanisława, Kazimierza, Barbarę i Teresę. Ciekawe są także witraże w prezbiterium: pośrodku okrągły, z Matką Bożą Częstochowską; po bokach - św. Andrzej Bobola i św. Józefat (obydwaj męczennicy - ponieśli śmierć z ręki prawosławnych, na wschodzie Rzeczypospolitej). W ołtarzu głównym postawiono figurę Serca Jezusowego, dzieło olkuskiego rzeźbiarza, Pawła Turbasa. Interesujące obiekty odnajdziemy w przykościelnym parku. Najdłuższą historię ma kamienna grota, w której umieszczono żelazną figurę Matki Bożej z Lourdes. W tym miejscu, przed wybudowaniem kościoła, msze święte odprawiali ojcowie paulini z Leśniowa. Godna uwagi jest ponadto Droga Krzyżowa, umieszczona w specjalnym budynku nieopodal świątyni. To cenne malowidła pędzla samego Włodzimierza Tetmajera.
W XIX wieku Zagłębie Dąbrowskie przeżywało okres dynamicznego rozwoju. Dzięki rozwojowi przemysłu wiele wiejskich osad przekształcało się w duże ośrodki miejskie. Tak też było z Sosnowcem. Pod koniec XIX wieku, w ludnej już miejscowości (miastem stał się Sosnowiec dopiero w 1902 roku), dostrzeżono potrzebę budowy reprezentacyjnej świątyni. Projekt powierzono znanemu architektowi warszawskiemu, Karolowi Kozłowskiemu (zaprojektował również np. budynek filharmonii w Warszawie). Po kilku latach, głównie staraniem ks. Rocha Milberta, w centrum Sosnowca stanął efektowny kościół w stylu neoromańskim. Do jego budowy użyto cegły i kamienia. Kościół jest orientowany, zbudowany na planie krzyża łacińskiego, z obszerną nawą główną oraz niższymi i dużo węższymi, bocznymi. Wysoka wieża nad kruchtą została zwieńczona szpiczastym hełmem. Największe wrażenie robi wnętrze kościoła. Nawy boczne od głównej oddzielają rzędy przysadzistych kolumn. Niezwykłej urody polichromia jest dziełem młodopolskiego artysty, krakowianina, Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne), którego wspomagał Henryk Uziembło (ornamenty). W latach 1904-1906 powstało 14 scen religijno-historycznych i 62 wizerunki świętych. Możemy podziwiać m.in. nasycone patriotyczną symboliką przedstawienia chrztu Litwy, koronacji Najświętszej Marii Panny czy odnalezienia Krzyża Świętego. W ołtarzu głównym także odnajdziemy dzieło Tetmajera – obraz Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. W zakrystii ukryty jest obraz przedstawiający twórców świątyni. Sam Tetmajer twierdził, że wnętrze sosnowieckiej świątyni ma barwę starej, krakowskiej skrzyni. Nastawa ołtarza jest wierną kopią XVII-wiecznego, manierystycznego ołtarza z kościoła Bożego Ciała w Krakowie. Ufundowali ją pracownicy Walcowni Milowickiej, a wykonał – razem z amboną - olkuski rzeźbiarz, Paweł Turbas. Witraże pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku; projektował je Jan Bukowski, a wykonała krakowska firma Żeleńskiego. Obok kościoła stoi plebania, również projektu Karola Kozłowskiego. Ciekawą pamiątką jest kapliczka na placu przed kościołem – upamiętnia bitwę powstańców styczniowych z wojskiem carskim.
W XIX wieku Zagłębie Dąbrowskie przeżywało okres dynamicznego rozwoju. Dzięki rozwojowi przemysłu wiele wiejskich osad przekształcało się w duże ośrodki miejskie. Tak też było z Sosnowcem. Pod koniec XIX wieku, w ludnej już miejscowości (miastem stał się Sosnowiec dopiero w 1902 roku), dostrzeżono potrzebę budowy reprezentacyjnej świątyni. Projekt powierzono znanemu architektowi warszawskiemu, Karolowi Kozłowskiemu (zaprojektował również np. budynek filharmonii w Warszawie). Po kilku latach, głównie staraniem ks. Rocha Milberta, w centrum Sosnowca stanął efektowny kościół w stylu neoromańskim. Do jego budowy użyto cegły i kamienia. Kościół jest orientowany, zbudowany na planie krzyża łacińskiego, z obszerną nawą główną oraz niższymi i dużo węższymi, bocznymi. Wysoka wieża nad kruchtą została zwieńczona szpiczastym hełmem. Największe wrażenie robi wnętrze kościoła. Nawy boczne od głównej oddzielają rzędy przysadzistych kolumn. Niezwykłej urody polichromia jest dziełem młodopolskiego artysty, krakowianina, Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne), którego wspomagał Henryk Uziembło (ornamenty). W latach 1904-1906 powstało 14 scen religijno-historycznych i 62 wizerunki świętych. Możemy podziwiać m.in. nasycone patriotyczną symboliką przedstawienia chrztu Litwy, koronacji Najświętszej Marii Panny czy odnalezienia Krzyża Świętego. W ołtarzu głównym także odnajdziemy dzieło Tetmajera – obraz Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. W zakrystii ukryty jest obraz przedstawiający twórców świątyni. Sam Tetmajer twierdził, że wnętrze sosnowieckiej świątyni ma barwę starej, krakowskiej skrzyni. Nastawa ołtarza jest wierną kopią XVII-wiecznego, manierystycznego ołtarza z kościoła Bożego Ciała w Krakowie. Ufundowali ją pracownicy Walcowni Milowickiej, a wykonał – razem z amboną - olkuski rzeźbiarz, Paweł Turbas. Witraże pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku; projektował je Jan Bukowski, a wykonała krakowska firma Żeleńskiego. Obok kościoła stoi plebania, również projektu Karola Kozłowskiego. Ciekawą pamiątką jest kapliczka na placu przed kościołem – upamiętnia bitwę powstańców styczniowych z wojskiem carskim.
W XIX wieku Zagłębie Dąbrowskie przeżywało okres dynamicznego rozwoju. Dzięki rozwojowi przemysłu wiele wiejskich osad przekształcało się w duże ośrodki miejskie. Tak też było z Sosnowcem. Pod koniec XIX wieku, w ludnej już miejscowości (miastem stał się Sosnowiec dopiero w 1902 roku), dostrzeżono potrzebę budowy reprezentacyjnej świątyni. Projekt powierzono znanemu architektowi warszawskiemu, Karolowi Kozłowskiemu (zaprojektował również np. budynek filharmonii w Warszawie). Po kilku latach, głównie staraniem ks. Rocha Milberta, w centrum Sosnowca stanął efektowny kościół w stylu neoromańskim. Do jego budowy użyto cegły i kamienia. Kościół jest orientowany, zbudowany na planie krzyża łacińskiego, z obszerną nawą główną oraz niższymi i dużo węższymi, bocznymi. Wysoka wieża nad kruchtą została zwieńczona szpiczastym hełmem. Największe wrażenie robi wnętrze kościoła. Nawy boczne od głównej oddzielają rzędy przysadzistych kolumn. Niezwykłej urody polichromia jest dziełem młodopolskiego artysty, krakowianina, Włodzimierza Tetmajera (sceny figuralne), którego wspomagał Henryk Uziembło (ornamenty). W latach 1904-1906 powstało 14 scen religijno-historycznych i 62 wizerunki świętych. Możemy podziwiać m.in. nasycone patriotyczną symboliką przedstawienia chrztu Litwy, koronacji Najświętszej Marii Panny czy odnalezienia Krzyża Świętego. W ołtarzu głównym także odnajdziemy dzieło Tetmajera – obraz Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. W zakrystii ukryty jest obraz przedstawiający twórców świątyni. Sam Tetmajer twierdził, że wnętrze sosnowieckiej świątyni ma barwę starej, krakowskiej skrzyni. Nastawa ołtarza jest wierną kopią XVII-wiecznego, manierystycznego ołtarza z kościoła Bożego Ciała w Krakowie. Ufundowali ją pracownicy Walcowni Milowickiej, a wykonał – razem z amboną - olkuski rzeźbiarz, Paweł Turbas. Witraże pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku; projektował je Jan Bukowski, a wykonała krakowska firma Żeleńskiego. Obok kościoła stoi plebania, również projektu Karola Kozłowskiego. Ciekawą pamiątką jest kapliczka na placu przed kościołem – upamiętnia bitwę powstańców styczniowych z wojskiem carskim.
Park Miniatur Zamków Jurajskich Ogrodzieniec otwarto w 2010 roku w Podzamczu - niewielkiej wsi w gminie Ogrodzieniec na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Miejscowość ta znana jest przede wszystkim z ruin Zamku Ogrodzieniec, jednego z lepiej zachowanych na słynnym Szlaku Orlich Gniazd. Szlak (długości prawie 164 km) prowadzi z Krakowa do Częstochowy i obejmuje kilkanaście ruin zamków i warowni. Wszystkie jurajskie zamki odtworzono z niezwykłą dbałością o szczegóły i z historyczną wiernością. Przez kilka lat gromadzono dokumentację historyczną, zdjęcia, plany i konsultowano się ze specjalistami. Najlepsi artyści-modelarze z Olkusza i Poznania przygotowali 16 replik zamków z czasów ich świetności. Wszystkie w skali 1:25, co umożliwia dodatkowo porównanie wielkości poszczególnych budowli. Zamki rozmieszczono na otwartej przestrzeni, co pozwoliło na odtworzenie ich naturalnego otoczenia z malowniczymi, jurajskimi krajobrazami. Podziwiać możemy tu: Zamek Ogrodzieniec (największy i najpiękniejszy na Jurze), Zamek Lipowiec (Babice), Zamek w Pieskowej Skale, Zamek w Będzinie, Zamek w Bobolicach, Zamek w Bydlinie, Zamek w Mirowie, Zamek „Bąkowiec” w Morsku, Zamek w Ojcowie, Zamek w Olsztynie, Zamek w Pilicy, Zamek w Rabsztynie, Zamek w Smoleniu, Zamek w Siewierzu, Zamek Tenczyn i - na dodatek - Wawel. A od niedawna stoi tu także olbrzymia makieta klasztoru na Jasnej Górze. W Parku Miniatur odtworzono również kilka średniowiecznych machin oblężniczych w ich naturalnej wielkości - m.in.: katapultę, balistę (czyli kuszę na kołach), trebusz (mechaniczna „proca” do wyrzucania pocisków) oraz wieże: strażniczą z mostem zwodzonym, obserwacyjną i oblężniczą. Dodatkową atrakcją dla najmłodszych gości jest nowoczesny Rodzinny Plac Zabaw. Park Miniatur Ogrodzieniec jest świetnym miejscem do organizacji pokazów militarnych, inscenizacji historycznych czy innych imprez tematycznych.
Park Miniatur Zamków Jurajskich Ogrodzieniec otwarto w 2010 roku w Podzamczu - niewielkiej wsi w gminie Ogrodzieniec na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Miejscowość ta znana jest przede wszystkim z ruin Zamku Ogrodzieniec, jednego z lepiej zachowanych na słynnym Szlaku Orlich Gniazd. Szlak (długości prawie 164 km) prowadzi z Krakowa do Częstochowy i obejmuje kilkanaście ruin zamków i warowni. Wszystkie jurajskie zamki odtworzono z niezwykłą dbałością o szczegóły i z historyczną wiernością. Przez kilka lat gromadzono dokumentację historyczną, zdjęcia, plany i konsultowano się ze specjalistami. Najlepsi artyści-modelarze z Olkusza i Poznania przygotowali 16 replik zamków z czasów ich świetności. Wszystkie w skali 1:25, co umożliwia dodatkowo porównanie wielkości poszczególnych budowli. Zamki rozmieszczono na otwartej przestrzeni, co pozwoliło na odtworzenie ich naturalnego otoczenia z malowniczymi, jurajskimi krajobrazami. Podziwiać możemy tu: Zamek Ogrodzieniec (największy i najpiękniejszy na Jurze), Zamek Lipowiec (Babice), Zamek w Pieskowej Skale, Zamek w Będzinie, Zamek w Bobolicach, Zamek w Bydlinie, Zamek w Mirowie, Zamek „Bąkowiec” w Morsku, Zamek w Ojcowie, Zamek w Olsztynie, Zamek w Pilicy, Zamek w Rabsztynie, Zamek w Smoleniu, Zamek w Siewierzu, Zamek Tenczyn i - na dodatek - Wawel. A od niedawna stoi tu także olbrzymia makieta klasztoru na Jasnej Górze. W Parku Miniatur odtworzono również kilka średniowiecznych machin oblężniczych w ich naturalnej wielkości - m.in.: katapultę, balistę (czyli kuszę na kołach), trebusz (mechaniczna „proca” do wyrzucania pocisków) oraz wieże: strażniczą z mostem zwodzonym, obserwacyjną i oblężniczą. Dodatkową atrakcją dla najmłodszych gości jest nowoczesny Rodzinny Plac Zabaw. Park Miniatur Ogrodzieniec jest świetnym miejscem do organizacji pokazów militarnych, inscenizacji historycznych czy innych imprez tematycznych.
Park Miniatur Zamków Jurajskich Ogrodzieniec otwarto w 2010 roku w Podzamczu - niewielkiej wsi w gminie Ogrodzieniec na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Miejscowość ta znana jest przede wszystkim z ruin Zamku Ogrodzieniec, jednego z lepiej zachowanych na słynnym Szlaku Orlich Gniazd. Szlak (długości prawie 164 km) prowadzi z Krakowa do Częstochowy i obejmuje kilkanaście ruin zamków i warowni. Wszystkie jurajskie zamki odtworzono z niezwykłą dbałością o szczegóły i z historyczną wiernością. Przez kilka lat gromadzono dokumentację historyczną, zdjęcia, plany i konsultowano się ze specjalistami. Najlepsi artyści-modelarze z Olkusza i Poznania przygotowali 16 replik zamków z czasów ich świetności. Wszystkie w skali 1:25, co umożliwia dodatkowo porównanie wielkości poszczególnych budowli. Zamki rozmieszczono na otwartej przestrzeni, co pozwoliło na odtworzenie ich naturalnego otoczenia z malowniczymi, jurajskimi krajobrazami. Podziwiać możemy tu: Zamek Ogrodzieniec (największy i najpiękniejszy na Jurze), Zamek Lipowiec (Babice), Zamek w Pieskowej Skale, Zamek w Będzinie, Zamek w Bobolicach, Zamek w Bydlinie, Zamek w Mirowie, Zamek „Bąkowiec” w Morsku, Zamek w Ojcowie, Zamek w Olsztynie, Zamek w Pilicy, Zamek w Rabsztynie, Zamek w Smoleniu, Zamek w Siewierzu, Zamek Tenczyn i - na dodatek - Wawel. A od niedawna stoi tu także olbrzymia makieta klasztoru na Jasnej Górze. W Parku Miniatur odtworzono również kilka średniowiecznych machin oblężniczych w ich naturalnej wielkości - m.in.: katapultę, balistę (czyli kuszę na kołach), trebusz (mechaniczna „proca” do wyrzucania pocisków) oraz wieże: strażniczą z mostem zwodzonym, obserwacyjną i oblężniczą. Dodatkową atrakcją dla najmłodszych gości jest nowoczesny Rodzinny Plac Zabaw. Park Miniatur Ogrodzieniec jest świetnym miejscem do organizacji pokazów militarnych, inscenizacji historycznych czy innych imprez tematycznych.
Park Miniatur Zamków Jurajskich Ogrodzieniec otwarto w 2010 roku w Podzamczu - niewielkiej wsi w gminie Ogrodzieniec na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Miejscowość ta znana jest przede wszystkim z ruin Zamku Ogrodzieniec, jednego z lepiej zachowanych na słynnym Szlaku Orlich Gniazd. Szlak (długości prawie 164 km) prowadzi z Krakowa do Częstochowy i obejmuje kilkanaście ruin zamków i warowni. Wszystkie jurajskie zamki odtworzono z niezwykłą dbałością o szczegóły i z historyczną wiernością. Przez kilka lat gromadzono dokumentację historyczną, zdjęcia, plany i konsultowano się ze specjalistami. Najlepsi artyści-modelarze z Olkusza i Poznania przygotowali 16 replik zamków z czasów ich świetności. Wszystkie w skali 1:25, co umożliwia dodatkowo porównanie wielkości poszczególnych budowli. Zamki rozmieszczono na otwartej przestrzeni, co pozwoliło na odtworzenie ich naturalnego otoczenia z malowniczymi, jurajskimi krajobrazami. Podziwiać możemy tu: Zamek Ogrodzieniec (największy i najpiękniejszy na Jurze), Zamek Lipowiec (Babice), Zamek w Pieskowej Skale, Zamek w Będzinie, Zamek w Bobolicach, Zamek w Bydlinie, Zamek w Mirowie, Zamek „Bąkowiec” w Morsku, Zamek w Ojcowie, Zamek w Olsztynie, Zamek w Pilicy, Zamek w Rabsztynie, Zamek w Smoleniu, Zamek w Siewierzu, Zamek Tenczyn i - na dodatek - Wawel. A od niedawna stoi tu także olbrzymia makieta klasztoru na Jasnej Górze. W Parku Miniatur odtworzono również kilka średniowiecznych machin oblężniczych w ich naturalnej wielkości - m.in.: katapultę, balistę (czyli kuszę na kołach), trebusz (mechaniczna „proca” do wyrzucania pocisków) oraz wieże: strażniczą z mostem zwodzonym, obserwacyjną i oblężniczą. Dodatkową atrakcją dla najmłodszych gości jest nowoczesny Rodzinny Plac Zabaw. Park Miniatur Ogrodzieniec jest świetnym miejscem do organizacji pokazów militarnych, inscenizacji historycznych czy innych imprez tematycznych.