Wyszukiwarka
Liczba elementów: 50
Gliwice znajdują się w gronie największych miast Górnego Śląska. Osada powstała już w czasach średniowiecznych i wtedy też otrzymała prawa miejskie. Mimo wielu katastrof dziejowych do dziś zachowało się tutaj wiele zabytków, w tym najstarsze budowle gotyckie, które zobaczymy na Starym Mieście. Dynamiczny rozwój przemysłowy w XIX wieku wpłynął na utworzenie potężnego i zamożnego ośrodek przemysłowego z reprezentacyjnymi ulicami, które zabudowano okazałymi kamienicami czy obiektami użyteczności publicznej. Styl, w którym powstały te budowle, nawiązywał do wzorców historycznych, dlatego w Gliwicach możemy podziwiać wiele przykładów architektury neogotyckiej, neorenesansowej czy neobarokowej. Nie brakuje także interesujących budowli w stylu secesyjnym. Jednak największą „gwiazdą” architektoniczną Gliwic z lat po pierwszej wojnie jest modernistyczny Dom Tekstylny Weichmanna. Został on zbudowany przy ul. Zwycięstwa 37, w latach 1921-1922, na zamówienie Erwina Weichmanna, żydowskiego kupca z branży włókienniczej. Niezwykle odważny, jak na swoje czasy, gmach zaprojektował sam Erich Mendelsohn, który już wtedy, w latach 20. ubiegłego wieku, cieszył się opinią wizjonera architektury. W narożnik ulic wkomponował on prostą bryłę z wyraźnie zaznaczonymi poziomymi dominantami (wydatne gzymsy czy wstęgi okien). Trzy kondygnacje pełniły funkcje handlowe, a czwartą, w formie nadbudówki, przeznaczono na mieszkanie właściciela. Rozwiązania gliwickie rozwinął Mendelsohn w latach późniejszych (także w projektach domów handlowych) w innych miastach Niemiec.
Początki teatru sięgają roku 1926, kiedy to właściciel sali Reduty przy ul. Strażackiej, niejaki Szpigelman, za zgodą władz miasta zaadaptował ową salę na potrzeby teatru. Stosowną licencję uzyskał aktor częstochowski, Jan Otrębski, który skompletował stały zespół aktorski oraz wydał na to przedsięwzięcie całe swoje oszczędności. Otwarcie teatru nazwanego „Teatrem Rozmaitości”, a wkrótce „Teatrem Miejskim Rozmaitości” miało miejsce 15 marca 1927 r. Niedużo później z występami zaczęli pojawiać się tu znani ówcześni aktorzy, jak Juliusz Osterwa, Stefan Jaracz, czy Karol Adwentowicz. Wkrótce, wobec coraz większych sukcesów, z inicjatywy Jana Otrembskiego oraz starosty częstochowskiego Kazimierza Kühna, w październiku 1928 r. powstała spółka akcyjna Towarzystwo Budowy i Eksploatacji Teatru w Częstochowie. Wkrótce rozpoczęto budowę nowego gmachu teatralnego na rogu ulic Kilińskiego i Jasnogórskiej (według projektu Józefa Krupy i Teodora Łapińskiego). Gdy prace budowlane trwały, przedstawienia odbywały się w dotychczasowym „Teatrze Miejskim Rozmaitości”. Gościły tu takie ówczesne sławy jak Hanka Ordonówna czy Eugeniusz Bodo. W 1930 r. zamknięto stary teatr (stanowiący już zagrożenie dla widzów), zaś w 1931 otwarto „Teatr Miejski Kameralny” w sali parterowej częściowo wykończonego nowego gmachu. Niestety, dalsze plany rozbudowy pokrzyżował kryzys, który spowodował likwidację Towarzystwa Budowy i Eksploatacji Teatru w 1933 r. Zlicytowany gmach wykupiła Komunalna Kasa Oszczędności. Teatr nadal działał, a wkrótce, w 1937 roku wykupiony został przez Zarząd Miejski, który zaciągnął pożyczkę na dokończenie budowy. Sfinalizowano ją wreszcie w 1938, gdy zawiązana została spółka pod nazwą Teatr Miejski w Częstochowie. Po dewastacji w okresie okupacji niemieckiej teatr odrodził swoją działalność w latach powojennych, choć w efekcie lansowanego przez władze komunistyczne socrealizmu poziom artystyczny spektakli obniżył się. Pomimo przeciwności, wkrótce, w latach 50-tych, dyrektorowi Edmundowi Kronowi udało się doprowadzić teatr do rozkwitu. 13 listopada 1956 roku teatrowi nadano imię Adama Mickiewicza, a uroczystość tę uświetniła premiera „Konfederatów barskich” - niedokończonej Mickiewiczowskiej sztuki o silnej wymowie ideowej, co było poniekąd znaczącym wydarzeniem wpisującym się w atmosferę popaździernikowej „odwilży”.
Początki teatru sięgają roku 1926, kiedy to właściciel sali Reduty przy ul. Strażackiej, niejaki Szpigelman, za zgodą władz miasta zaadaptował ową salę na potrzeby teatru. Stosowną licencję uzyskał aktor częstochowski, Jan Otrębski, który skompletował stały zespół aktorski oraz wydał na to przedsięwzięcie całe swoje oszczędności. Otwarcie teatru nazwanego „Teatrem Rozmaitości”, a wkrótce „Teatrem Miejskim Rozmaitości” miało miejsce 15 marca 1927 r. Niedużo później z występami zaczęli pojawiać się tu znani ówcześni aktorzy, jak Juliusz Osterwa, Stefan Jaracz, czy Karol Adwentowicz. Wkrótce, wobec coraz większych sukcesów, z inicjatywy Jana Otrembskiego oraz starosty częstochowskiego Kazimierza Kühna, w październiku 1928 r. powstała spółka akcyjna Towarzystwo Budowy i Eksploatacji Teatru w Częstochowie. Wkrótce rozpoczęto budowę nowego gmachu teatralnego na rogu ulic Kilińskiego i Jasnogórskiej (według projektu Józefa Krupy i Teodora Łapińskiego). Gdy prace budowlane trwały, przedstawienia odbywały się w dotychczasowym „Teatrze Miejskim Rozmaitości”. Gościły tu takie ówczesne sławy jak Hanka Ordonówna czy Eugeniusz Bodo. W 1930 r. zamknięto stary teatr (stanowiący już zagrożenie dla widzów), zaś w 1931 otwarto „Teatr Miejski Kameralny” w sali parterowej częściowo wykończonego nowego gmachu. Niestety, dalsze plany rozbudowy pokrzyżował kryzys, który spowodował likwidację Towarzystwa Budowy i Eksploatacji Teatru w 1933 r. Zlicytowany gmach wykupiła Komunalna Kasa Oszczędności. Teatr nadal działał, a wkrótce, w 1937 roku wykupiony został przez Zarząd Miejski, który zaciągnął pożyczkę na dokończenie budowy. Sfinalizowano ją wreszcie w 1938, gdy zawiązana została spółka pod nazwą Teatr Miejski w Częstochowie. Po dewastacji w okresie okupacji niemieckiej teatr odrodził swoją działalność w latach powojennych, choć w efekcie lansowanego przez władze komunistyczne socrealizmu poziom artystyczny spektakli obniżył się. Pomimo przeciwności, wkrótce, w latach 50-tych, dyrektorowi Edmundowi Kronowi udało się doprowadzić teatr do rozkwitu. 13 listopada 1956 roku teatrowi nadano imię Adama Mickiewicza, a uroczystość tę uświetniła premiera „Konfederatów barskich” - niedokończonej Mickiewiczowskiej sztuki o silnej wymowie ideowej, co było poniekąd znaczącym wydarzeniem wpisującym się w atmosferę popaździernikowej „odwilży”.
Początki istniejącej do dziś placówki związane są z powstaniem w 1887 r. Komitetu Budowy Teatru, który niebawem zainicjował - z nadzwyczajnym powodzeniem - dobrowolną zbiórkę pieniędzy. Eklektyczna budowla, łącząca w sobie elementy różnych stylów, zaczęła pełnić swe funkcje już jesienią 1890 r. Pierwszym przedstawieniem był Szekspirowski „Sen nocy letniej”. Teatr uważany był za jedną z najlepszych scen prowincjonalnych Cesarstwa Austro-Węgierskiego. Pierwotnie działała tu wyłącznie zawodowa scena niemieckojęzyczna. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę zainicjowano działalność Towarzystwa Teatru Polskiego. Przygotowując własne spektakle oraz zapraszając do inscenizacji teatry z innych miast, uzyskało ono w 1934 r. dostęp do sceny Teatru Miejskiego, dysponując odtąd trzema dniami w tygodniu na przedstawienia polskojęzyczne. Nie zrealizowano jednak w Bielsku-Białej przed II wojną planów stworzenia teatru polskiego. W okresie międzywojennym teatr był równocześnie jedyną w Polsce zawodową sceną niemiecką, o wysokim zresztą poziomie. Po II wojnie działalność teatru reaktywowali już w czerwcu 1945 r. członkowie przedwojennego Towarzystwa Teatru Polskiego. Niebawem do bielskiego przyłączono - jako filię - teatr cieszyński. Przedsięwzięciami o randze ogólnopolskiej były m.in. inscenizacja „Dziadów” (w 1965 r., w reżyserii Mieczysława Górkiewicza), czy też wystawiony w przeddzień stanu wojennego „Jeremiasz” Karola Wojtyły. W czasach obecnych w repertuarze jest m.in. najnowsza dramaturgia polska i środkowoeuropejska, spektakle o tematyce społecznej i historycznej, a także przedstawienia muzyczne. Obok tego placówka prowadzi działalność popularyzatorską, organizując prelekcje i inne spotkania dla mieszkańców.
Początki teatru sięgają roku 1926, kiedy to właściciel sali Reduty przy ul. Strażackiej, niejaki Szpigelman, za zgodą władz miasta zaadaptował ową salę na potrzeby teatru. Stosowną licencję uzyskał aktor częstochowski, Jan Otrębski, który skompletował stały zespół aktorski oraz wydał na to przedsięwzięcie całe swoje oszczędności. Otwarcie teatru nazwanego „Teatrem Rozmaitości”, a wkrótce „Teatrem Miejskim Rozmaitości” miało miejsce 15 marca 1927 r. Niedużo później z występami zaczęli pojawiać się tu znani ówcześni aktorzy, jak Juliusz Osterwa, Stefan Jaracz, czy Karol Adwentowicz. Wkrótce, wobec coraz większych sukcesów, z inicjatywy Jana Otrembskiego oraz starosty częstochowskiego Kazimierza Kühna, w październiku 1928 r. powstała spółka akcyjna Towarzystwo Budowy i Eksploatacji Teatru w Częstochowie. Wkrótce rozpoczęto budowę nowego gmachu teatralnego na rogu ulic Kilińskiego i Jasnogórskiej (według projektu Józefa Krupy i Teodora Łapińskiego). Gdy prace budowlane trwały, przedstawienia odbywały się w dotychczasowym „Teatrze Miejskim Rozmaitości”. Gościły tu takie ówczesne sławy jak Hanka Ordonówna czy Eugeniusz Bodo. W 1930 r. zamknięto stary teatr (stanowiący już zagrożenie dla widzów), zaś w 1931 otwarto „Teatr Miejski Kameralny” w sali parterowej częściowo wykończonego nowego gmachu. Niestety, dalsze plany rozbudowy pokrzyżował kryzys, który spowodował likwidację Towarzystwa Budowy i Eksploatacji Teatru w 1933 r. Zlicytowany gmach wykupiła Komunalna Kasa Oszczędności. Teatr nadal działał, a wkrótce, w 1937 roku wykupiony został przez Zarząd Miejski, który zaciągnął pożyczkę na dokończenie budowy. Sfinalizowano ją wreszcie w 1938, gdy zawiązana została spółka pod nazwą Teatr Miejski w Częstochowie. Po dewastacji w okresie okupacji niemieckiej teatr odrodził swoją działalność w latach powojennych, choć w efekcie lansowanego przez władze komunistyczne socrealizmu poziom artystyczny spektakli obniżył się. Pomimo przeciwności, wkrótce, w latach 50-tych, dyrektorowi Edmundowi Kronowi udało się doprowadzić teatr do rozkwitu. 13 listopada 1956 roku teatrowi nadano imię Adama Mickiewicza, a uroczystość tę uświetniła premiera „Konfederatów barskich” - niedokończonej Mickiewiczowskiej sztuki o silnej wymowie ideowej, co było poniekąd znaczącym wydarzeniem wpisującym się w atmosferę popaździernikowej „odwilży”.
Do Gór Towarnych należy kilka wyraźniejszych masywów. Z południowego zachodu na północny wschód ciągnie się główne pasemko, zwane Górami Towarnymi Dużymi. Wznoszą się tutaj kolejno: Góra Rachowiec, Sowia Góra oraz najwyższa Lisica. Na południowy wschód od tego pasemka leży znacznie mniejszy masyw Gór Towarnych Małych. Wapienne ostańce, położone wśród tutejszych wzniesień, tworzą w sumie dość duży kompleks skałek, który zresztą cieszy się popularnością wśród wspinaczy. W grupie Gór Towarnych Dużych zdobywają oni Płytę i Grotę, zaś w masywie Gór Towarnych Małych - trzy skałki o wdzięcznych nazwach Przekładaniec, Kogutek i Bałwanek. Białe skałki o fantazyjnych kształtach, dzięki położeniu na bezleśnych wzniesieniach, są z dala widoczne. Z tych wzniesień rozpościerają się ładne panoramy na okolice Olsztyna, ze skałami i monumentalną wieżą olsztyńskiego zamczyska. W atrakcyjnym krajobrazie licznych ostańców, głazów i skalnych rumowisk, znajduje się kilka jaskiń. Najbardziej znany jest kompleks jaskiń o nazwie Towarna, Niedźwiedzia oraz Dzwonnica, tworzących właściwie jeden poziomy system o długości 170 m, połączony niskimi przejściami. System tych jaskiń jest łatwy do zwiedzania, a przez to popularny wśród turystów. W jaskiniach znaleziono kości prehistorycznych zwierząt, a także ślady pobytu człowieka pierwotnego. Służyły także za kryjówkę w czasie okupacji niemieckiej. Przez teren ten przechodzi, znakowany kolorem czerwonym, pieszy Szlak Orlich Gniazd, kilka turystycznych tras rowerowych, a także wyznaczona ścieżka geologiczna „W krainie białych skał”, ciągnąca się od Gór Towarnych do Rezerwatu Zielona Góra.
Do Gór Towarnych należy kilka wyraźniejszych masywów. Z południowego zachodu na północny wschód ciągnie się główne pasemko, zwane Górami Towarnymi Dużymi. Wznoszą się tutaj kolejno: Góra Rachowiec, Sowia Góra oraz najwyższa Lisica. Na południowy wschód od tego pasemka leży znacznie mniejszy masyw Gór Towarnych Małych. Wapienne ostańce, położone wśród tutejszych wzniesień, tworzą w sumie dość duży kompleks skałek, który zresztą cieszy się popularnością wśród wspinaczy. W grupie Gór Towarnych Dużych zdobywają oni Płytę i Grotę, zaś w masywie Gór Towarnych Małych - trzy skałki o wdzięcznych nazwach Przekładaniec, Kogutek i Bałwanek. Białe skałki o fantazyjnych kształtach, dzięki położeniu na bezleśnych wzniesieniach, są z dala widoczne. Z tych wzniesień rozpościerają się ładne panoramy na okolice Olsztyna, ze skałami i monumentalną wieżą olsztyńskiego zamczyska. W atrakcyjnym krajobrazie licznych ostańców, głazów i skalnych rumowisk, znajduje się kilka jaskiń. Najbardziej znany jest kompleks jaskiń o nazwie Towarna, Niedźwiedzia oraz Dzwonnica, tworzących właściwie jeden poziomy system o długości 170 m, połączony niskimi przejściami. System tych jaskiń jest łatwy do zwiedzania, a przez to popularny wśród turystów. W jaskiniach znaleziono kości prehistorycznych zwierząt, a także ślady pobytu człowieka pierwotnego. Służyły także za kryjówkę w czasie okupacji niemieckiej. Przez teren ten przechodzi, znakowany kolorem czerwonym, pieszy Szlak Orlich Gniazd, kilka turystycznych tras rowerowych, a także wyznaczona ścieżka geologiczna „W krainie białych skał”, ciągnąca się od Gór Towarnych do Rezerwatu Zielona Góra.
Do Gór Towarnych należy kilka wyraźniejszych masywów. Z południowego zachodu na północny wschód ciągnie się główne pasemko, zwane Górami Towarnymi Dużymi. Wznoszą się tutaj kolejno: Góra Rachowiec, Sowia Góra oraz najwyższa Lisica. Na południowy wschód od tego pasemka leży znacznie mniejszy masyw Gór Towarnych Małych. Wapienne ostańce, położone wśród tutejszych wzniesień, tworzą w sumie dość duży kompleks skałek, który zresztą cieszy się popularnością wśród wspinaczy. W grupie Gór Towarnych Dużych zdobywają oni Płytę i Grotę, zaś w masywie Gór Towarnych Małych - trzy skałki o wdzięcznych nazwach Przekładaniec, Kogutek i Bałwanek. Białe skałki o fantazyjnych kształtach, dzięki położeniu na bezleśnych wzniesieniach, są z dala widoczne. Z tych wzniesień rozpościerają się ładne panoramy na okolice Olsztyna, ze skałami i monumentalną wieżą olsztyńskiego zamczyska. W atrakcyjnym krajobrazie licznych ostańców, głazów i skalnych rumowisk, znajduje się kilka jaskiń. Najbardziej znany jest kompleks jaskiń o nazwie Towarna, Niedźwiedzia oraz Dzwonnica, tworzących właściwie jeden poziomy system o długości 170 m, połączony niskimi przejściami. System tych jaskiń jest łatwy do zwiedzania, a przez to popularny wśród turystów. W jaskiniach znaleziono kości prehistorycznych zwierząt, a także ślady pobytu człowieka pierwotnego. Służyły także za kryjówkę w czasie okupacji niemieckiej. Przez teren ten przechodzi, znakowany kolorem czerwonym, pieszy Szlak Orlich Gniazd, kilka turystycznych tras rowerowych, a także wyznaczona ścieżka geologiczna „W krainie białych skał”, ciągnąca się od Gór Towarnych do Rezerwatu Zielona Góra.
Do Gór Towarnych należy kilka wyraźniejszych masywów. Z południowego zachodu na północny wschód ciągnie się główne pasemko, zwane Górami Towarnymi Dużymi. Wznoszą się tutaj kolejno: Góra Rachowiec, Sowia Góra oraz najwyższa Lisica. Na południowy wschód od tego pasemka leży znacznie mniejszy masyw Gór Towarnych Małych. Wapienne ostańce, położone wśród tutejszych wzniesień, tworzą w sumie dość duży kompleks skałek, który zresztą cieszy się popularnością wśród wspinaczy. W grupie Gór Towarnych Dużych zdobywają oni Płytę i Grotę, zaś w masywie Gór Towarnych Małych - trzy skałki o wdzięcznych nazwach Przekładaniec, Kogutek i Bałwanek. Białe skałki o fantazyjnych kształtach, dzięki położeniu na bezleśnych wzniesieniach, są z dala widoczne. Z tych wzniesień rozpościerają się ładne panoramy na okolice Olsztyna, ze skałami i monumentalną wieżą olsztyńskiego zamczyska. W atrakcyjnym krajobrazie licznych ostańców, głazów i skalnych rumowisk, znajduje się kilka jaskiń. Najbardziej znany jest kompleks jaskiń o nazwie Towarna, Niedźwiedzia oraz Dzwonnica, tworzących właściwie jeden poziomy system o długości 170 m, połączony niskimi przejściami. System tych jaskiń jest łatwy do zwiedzania, a przez to popularny wśród turystów. W jaskiniach znaleziono kości prehistorycznych zwierząt, a także ślady pobytu człowieka pierwotnego. Służyły także za kryjówkę w czasie okupacji niemieckiej. Przez teren ten przechodzi, znakowany kolorem czerwonym, pieszy Szlak Orlich Gniazd, kilka turystycznych tras rowerowych, a także wyznaczona ścieżka geologiczna „W krainie białych skał”, ciągnąca się od Gór Towarnych do Rezerwatu Zielona Góra.
Wycieczki: Beskid Mały
Podczas gdy Główny Szlak Beskidzki biegnie przez najwyższe partie Beskidów i tereny bardziej popularne, Mały Szlak Beskidzki poprowadzi nas przez obszary nieco rzadziej odwiedzane przez turystów. Szlak przechodzi przez pasma górskie należące do Beskidu Małego, Beskidu Makowskiego (zwanego też Średnim) oraz Beskidu Wyspowego. Odcinek trasy leżący na obszarze województwa śląskiego przebiega w całości przez Beskid Mały. Trasa rozpoczyna się w dzielnicy Bielska Białej – Straconce. Znaki czerwone prowadzą stąd na szczyt o nazwie Gaiki (808 m n.p.m.), stanowiący pierwszą kulminację pasma lesistych wzniesień. Kolejne wybitniejsze wyniosłości tego pasma to Groniczki (839 m) oraz Hrobacza Łąka (828), pod którą znajduje się dawne, prywatne schronisko, będące obecnie własnością kościelną (po uzgodnieniu można tu przenocować). Od tego szczytu pochodzi także popularna nazwa całego pasma, które w opracowaniach turystycznych zwane jest Pasmem Hrobaczej Łąki. Opuściwszy owo pasmo szlak obniża się w malowniczą dolinę rzeki Soły z Jeziorem Międzybrodzkim, po czym przechodzi w obszar wschodniej części Beskidu Małego, zwany Górami Zasolskimi. Mijając po mozolnym podejściu rejon szczytu Żar (761 m) z ośrodkiem narciarskim oraz ze zbiornikiem wchodzącym w skład elektrowni szczytowo-pompowej, trasa zagłębia się w lesiste i nieco odludne pasmo Kocierza (879 m). Rejon szczytu tej góry objęty jest rezerwatem przyrody chroniącym mieszane lasy należące do piętra dolnego regla (to piętro roślinne zajmuje w Beskidach tereny na wysokości od 600 do 1150 m nad poziomem morza). Przez Przełęcz Kocierską (718 m) oraz widokowy szczyt Potrójnej (883 ) szlak wyprowadza na szczyt Łamanej Skały, noszący też nazwę Madohora (929 m). Jest to najwyższe wzniesienie wschodniej części Beskidu Małego. Trasa Małego Szlaku Beskidzkiego, który przechodzi tu na teren województwa małopolskiego, prowadzi dalej w rejon szczytów Leskowca (922 m) oraz Gronia Jana Pawła II (890), gdzie znajduje się schronisko.
Kopalnia „Guido” w Zabrzu powstała w latach 50. XIX wieku. Imię otrzymała na cześć swojego właściciela, magnata przemysłowego, Guido Henckela von Donnersmarcka. Do lat 80. wydrążono dwa szyby: „Guido” i „Kolejowy”. Wtedy kopalnię sprzedano państwu pruskiemu. Wydobycia zaprzestano w niej w 1928 roku. Po II wojnie światowej znalazła się na terenie KWK „Makoszowy”. Przez pewien czas funkcjonowała jako Kopalnia Doświadczalna Węgla Kamiennego M-300. W latach 1982-96 zwiedzającym udostępniono część wyrobisk. Nieprzemyślane decyzje w sąsiednich kopalniach doprowadziły do kłopotów z wentylacją i zamknięcia trasy turystycznej. Dzięki władzom Zabrza, w 2007 roku ponownie otwarto „Guido” dla turystów. Na część naziemną kopalni składa się budynek nadszybia szybu „Kolejowego” oraz stalowa wieża z mechanizmem wyciągowym produkcji firmy AEG, z 1927 roku. Do podziemi możemy zjechać na poziom 170 lub 320 m. Na pierwszym poznamy kopalnię z przełomu XIX i XX wieku. Dla uatrakcyjnienia zwiedzania przygotowano specjalne efekty audiowizualne, jak np. dobiegające z oddali rozmowy górników czy... piski szczurów. Urządzono tu także niewielką kaplicę. Od 2009 roku na poziomie 170 m prezentuje się wystawę poświęconą górnikom–żołnierzom, którzy w okresie stalinowskim byli zmuszani do pracy pod ziemią. Poziom 320 m to dwudziestowieczna kopalnia w pełnej okazałości. Turysta musi się tutaj nieco wysilić – trasa liczy około 2,5 km, za to można z bliska zobaczyć pracę kombajnu węglowego i poznać tajniki zawodu górnika. W 2012 r. uruchomiono podwieszaną pod stropem przekopu kolejkę górniczą, którą turyści pokonają ok. 400 metrów. Kopalnia tętni życiem kulturalnym. Dwa przedsięwzięcia: „Muzyka na poziomie” i „Teatr na poziomie”, stwarzają możliwość obcowania ze sztuką rzeczywiście na poziomie najwyższym. Nie brakuje imprez dla dzieci, ciekawa jest oferta edukacyjna. Będący w trakcie budowy Europejski Ośrodek Kultury Technicznej i Turystyki Przemysłowej w Zabrzu, którego częścią będzie „Guido”, jeszcze bardziej uatrakcyjni tutejszą ofertę, stawiając ją w rzędzie „hitów” na skalę ogólnopolską. Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego „Guido” w Zabrzu znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki.
Kopalnia „Guido” w Zabrzu powstała w latach 50. XIX wieku. Imię otrzymała na cześć swojego właściciela, magnata przemysłowego, Guido Henckela von Donnersmarcka. Do lat 80. wydrążono dwa szyby: „Guido” i „Kolejowy”. Wtedy kopalnię sprzedano państwu pruskiemu. Wydobycia zaprzestano w niej w 1928 roku. Po II wojnie światowej znalazła się na terenie KWK „Makoszowy”. Przez pewien czas funkcjonowała jako Kopalnia Doświadczalna Węgla Kamiennego M-300. W latach 1982-96 zwiedzającym udostępniono część wyrobisk. Nieprzemyślane decyzje w sąsiednich kopalniach doprowadziły do kłopotów z wentylacją i zamknięcia trasy turystycznej. Dzięki władzom Zabrza, w 2007 roku ponownie otwarto „Guido” dla turystów. Na część naziemną kopalni składa się budynek nadszybia szybu „Kolejowego” oraz stalowa wieża z mechanizmem wyciągowym produkcji firmy AEG, z 1927 roku. Do podziemi możemy zjechać na poziom 170 lub 320 m. Na pierwszym poznamy kopalnię z przełomu XIX i XX wieku. Dla uatrakcyjnienia zwiedzania przygotowano specjalne efekty audiowizualne, jak np. dobiegające z oddali rozmowy górników czy... piski szczurów. Urządzono tu także niewielką kaplicę. Od 2009 roku na poziomie 170 m prezentuje się wystawę poświęconą górnikom–żołnierzom, którzy w okresie stalinowskim byli zmuszani do pracy pod ziemią. Poziom 320 m to dwudziestowieczna kopalnia w pełnej okazałości. Turysta musi się tutaj nieco wysilić – trasa liczy około 2,5 km, za to można z bliska zobaczyć pracę kombajnu węglowego i poznać tajniki zawodu górnika. W 2012 r. uruchomiono podwieszaną pod stropem przekopu kolejkę górniczą, którą turyści pokonają ok. 400 metrów. Kopalnia tętni życiem kulturalnym. Dwa przedsięwzięcia: „Muzyka na poziomie” i „Teatr na poziomie”, stwarzają możliwość obcowania ze sztuką rzeczywiście na poziomie najwyższym. Nie brakuje imprez dla dzieci, ciekawa jest oferta edukacyjna. Będący w trakcie budowy Europejski Ośrodek Kultury Technicznej i Turystyki Przemysłowej w Zabrzu, którego częścią będzie „Guido”, jeszcze bardziej uatrakcyjni tutejszą ofertę, stawiając ją w rzędzie „hitów” na skalę ogólnopolską. Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego „Guido” w Zabrzu znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki.