Wyszukiwarka
Liczba elementów: 34
Obecna Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego w Katowicach kontynuuje działalność - powołanego do życia w 1929 roku - Państwowego Konserwatorium Muzycznego. Inicjatorem jego założenia był Witold Friemann, a w kadrze profesorskiej znajdowali się m.in. Bolesław Szabelski, Stefania Allinówna czy Zbigniew Dymmek. Podjęcie pracy w konserwatorium rozważał również, na rok przed śmiercią, Karol Szymanowski. Po II wojnie światowej katowicka uczelnia grupowała muzyków znanych w świecie jako śląska szkoła kompozytorów (np. Ludomir Różycki czy Grzegorz Fitelberg). Katowicka akademia zawsze znajdowała się w awangardzie polskiej i światowej muzyki. Związani z nią byli, lub są, kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar, ekstrawagancki dyrygent Jerzy Maksymiuk, światowej sławy pianista Krystian Zimerman. Od lat 60. naucza się w niej także jazzu i muzyki rozrywkowej. Akademia mieści się w kilku budynkach w centrum Katowic. Najbardziej reprezentacyjny jest gmach przy ul. Wojewódzkiej 33, mieszczący również salę koncertową. Zbudowano go z cegły, w stylu neogotyckim, pod koniec XIX wieku; przez lata był siedzibą Królewskiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych. Po podziale Górnego Śląska w 1922 roku szkołę przeniesiono do Bytomia, natomiast budynek przy ul. Wojewódzkiej 33 stał się pierwszą siedzibą Sejmu Śląskiego oraz Urzędu Wojewódzkiego (stąd nazwa ulicy). W sąsiadującym budynku (obecnego rektoratu AM) mieszkał Konstanty Wolny, wieloletni marszałek Sejmu Śląskiego. Wielkie uznanie w Polsce i na świecie wzbudził nowy, wybudowany już w XXI wieku, budynek - Centrum Nauki i Edukacji Muzycznej „Symfonia”. To dzieło Tomasza Koniora, architekta z Krakowa. Nowe budynki – administracyjny i salę koncertową - świetnie wkomponował on w zabytkową zabudowę. W oczy rzuca się cegła klinkierowa, ale zastosowano tu także dużo betonu, szkła, stali i drewna. W podziemiach gmachu głównego przy ul. Wojewódzkiej umieszczono ekspozycję Muzeum Organów Śląskich. Z inicjatywą jego powołania wystąpił przed laty prof. Julian Gembalski, a utworzono je w 2002 roku. Zobaczyć można tutaj całe organy i fisharmonie, a także elementy tych instrumentów oraz kolekcję archiwaliów.
Gliwicka Radiostacja rozpoczęła nadawanie w 1925 roku, w obiekcie odległym o 4 km od powstałej 10 lat później stacji nadajnika. Gliwicka stacja radiowa służyła do retransmisji programu Radia Wrocław. W latach 1925-32 Radiostacja należała do spółki Schlesische Funkstunde AG, (Śląska Audycja Radiowa SA), a od 1932 była częścią państwowej rozgłośni – Reichssender Breslau. Stacja zasięgiem obejmowała wschodnie obszary Śląska oraz przygraniczne ziemie polskie, co po podziale Górnego Śląska w 1922 r. nabrało szczególnego znaczenia. W celu poprawy jakości nadawanych programów, w latach 30. na obszarze Niemiec wzniesiono kilkanaście drewnianych wież radiowych, w których antena umieszona była wewnątrz konstrukcji. Do budowy nie można było użyć metalu, ponieważ zakłócałby emisję fal radiowych. Najwyższa ówczesna wieża sięgnęła 190 m, jednak spośród zachowanych do dziś prymat dzierży ta w Gliwicach. Gliwicka wieża antenowa została zbudowana w 1935 r. przez firmę Lorenz. Użyto drewna modrzewiowego. Belki połączono śrubami z mosiądzu - jest ich w konstrukcji 16100. Na szczyt wiodą schody z 365 stopniami. Wieża w czterech miejscach przymocowana została do betonowych fundamentów śrubami o długości 235 cm! W odległości ok. 250 m od wieży stoi budynek stacji nadajnika oraz dwa budynki mieszkalne, zajmowane pierwotnie przez pracowników obsługujących stację. Budynek nadajnika jest obecnie jednym z oddziałów Muzeum w Gliwicach. Można w nim zobaczyć nie tylko wiele oryginalnych urządzeń historycznej stacji radiowej, ale także dobrze zachowane, nietechniczne wyposażenie budynku. W przededniu ataku III Rzeszy na Polskę, 31 sierpnia 1939 roku udający Polaków esesmani wdarli się do gliwickiej stacji nadawczej przy ul. Tarnogórskiej, aby nadać odezwę w języku polskim, zapowiadającą rychłą polską ofensywę i wzywającą do powstania. Ze względów technicznych komunikatu nie udało się nadać. W eter poszły jedynie następujące słowa: „Uwaga! Tu Gliwice. Rozgłośnia znajduje się w rękach polskich.” W Radiostacji zastrzelony został Franciszek Honiok, były powstaniec śląski. Jego śmierć była częścią akcji mającej uwiarygodnić rzekomy, polski napad. Atak na gliwicką Radiostację był fragmentem planu, który obejmował szereg prowokacji granicznych - nie tylko na Górnym Śląsku, ale także na Pomorzu i w Wielkopolsce. Prowokacje te wykorzystano w propagandowych komunikatach radiowych i prasowych. Stały się uzasadnieniem agresji III Rzeszy wobec Polski, którą obarczono winą za rozpoczęcie wojny. Obecnie wieża antenowa wraz z trzema budynkami, które razem tworzą zabytkowy kompleks Radiostacji, stanowi własność miasta. Budynek nadajnika od 2005 roku jest oddziałem Muzeum w Gliwicach. Można w nim zobaczyć oryginalne wyposażenie stacji, a także film o prowokacji gliwickiej. Radiostacja Gliwice znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki.
Brynek jest niedużą wioską, położoną w sąsiedztwie Tworoga, przy drodze z Tarnowskich Gór do Lublińca. Źródła historyczne po raz pierwszy wspominają o osadzie w XVI wieku. Później należała ona do dziedziców Tworoga, m.in. z rodu de Verdugo, Colonnów i Gastheimbów. W 1818 r. dobra Brynek zostały nabyte przez Bernarda Rosenthala z Wrocławia. Rosenthalowie wznieśli w Brynku w 1829 roku pierwszy pałac. Zaprojektowano go w stylu klasycystycznym. W drugiej połowie XIX wieku gmach przebudowywał Otto von Rosenthal w oparciu o plany architekta, Karla Johanna Lüdeckego. Do pałacu dostawiono wówczas dwa skrzydła i dwie wieże. W 1889 roku zmarł ostatni dziedzic Brynka, Hugo von Rosenthal, pozostawiając małoletnią córkę. Zarząd nad majątkiem przejęli opiekunowie prawni. Wtedy nabyciem pałacu zainteresowała się jedna z najbogatszych rodzin niemieckich – Henckel von Donnersmarck. Sfinalizowano to w 1904 roku, kiedy Brynek kupił hrabia Hugo II z przeznaczeniem na główną siedzibę linii siemianowickiej rodu von Donnersmarcków. Pałac zdawał się nie spełniać oczekiwań hrabiego, gdyż po rozebraniu do fundamentów na jego miejscu wzniesiono nowy. Plany przygotował architekt z Wrocławia, Karl Grosser. Obiekt zbudowano w ciągu jednego, 1905 roku, chociaż prace wykończeniowe trwały do 1908. Pałac zyskał oblicze eklektyczne, z przewagą elementów barokowych. Pałac w Brynku jest budowlą posadowioną na planie podkowy, z dwiema ośmiobocznymi wieżami, na których osadzono cebulaste hełmy. Dach jest mansardowy z lukarnami. Najbardziej zdobiony jest środkowy ryzalit z portykiem przed głównym wejściem. Zachowane zostały efektowne wnętrza pałacowe, m.in. hol główny, jadalnia czy kaplica pałacowa pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu i św. Huberta. W sąsiedztwie pałacu odnajdziemy rozległy park krajobrazowy z ogrodem botanicznym. W pobliżu są także inne zabudowania, jak np. okrągła wieża wodna z budynkiem bramnym, stajnia, wozownia, maneż, budynki mieszkalne - wszystkie wzniesione z cegły klinkierowej. W pałacu znajduje się obecnie internat Zespołu Szkół Leśnych i Ekologicznych im. Stanisława Morawskiego.
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Popularną bazę turystyczną w najbliższym rejonie Baraniej Góry stanowi schronisko na polanie Przysłop, skąd na szczyt wychodzi się w mniej więcej godzinę. Pierwsze schronisko otwarto tutaj w 1925 roku, w drewnianym, stylowym budyneczku, powstałym jeszcze pod koniec XIX wieku, jako domek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Schronisko to, należące najpierw do Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, a po II wojnie przejęte przez PTTK, służyło turystom przez ponad pół wieku. W 1986 roku stary budynek został przeniesiony do centrum pobliskiej Wisły, gdzie stanowi siedzibę PTTK. Dzisiejsze schronisko, murowany, trzypiętrowy obiekt, powstało w latach 70-tych ubiegłego wieku. Przypominając hotel, lub blok mieszkalny, na tle beskidzkiej przyrody sprawia mocno pretensjonalne wrażenie, jest bowiem przykładem „radosnej twórczości” typowej dla architektury turystyczno-wypoczynkowej krajów niegdysiejszego bloku wschodniego. Na Przysłopie mieści się także Muzeum Turystyki Górskiej, gromadzące zbiór pamiątek i dokumentów związanych z rozwojem turystyki na tym obszarze, a także stroje i sprzęty etnograficzne. Muzeum jest częścią Baraniogórskiego Ośrodka Kultury i Turystyki Górskiej PTTK „U źródeł Wisły”. Znajdująca się na Przysłopie w starej, XIX-wiecznej leśniczówce Izba leśna, prezentująca okazy flory i fauny, pełni funkcję edukacyjną, działając w ramach Leśnego Kompleksu Promocyjnego obejmującego drzewostany Beskidu Śląskiego. Kompleks ten ma 39793 ha, z czego 39218 przypada na lasy z przewagą świerka i buka. Główny cel powstania tego obszaru to zachowanie walorów tutejszych lasów przez proekologiczną gospodarkę leśną oraz promowanie zrównoważonego rozwoju takich terenów. Przez Przysłop prowadzi kilka szlaków turystycznych. Najdogodniejsze dojście wiedzie tutaj z przystanku „Wisła-Czarne I”, doliną Czarnej Wisełki (niespełna 2 godziny, szlak czarny, pod koniec czerwony). Inne trasy łączą Przysłop z Przełęczą Kubalonka (2,5 godziny czerwono znakowanym Głównym Szlakiem Beskidzkim), z Istebną (3 godziny szlakiem zielonym) i Zwardoniem (5 godzin szlakiem niebieskim). Z Przysłopu w godzinę możemy wejść szlakiem czerwonym na szczyt Baraniej Góry (1220 m n.p.m.).
Obecna Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego w Katowicach kontynuuje działalność - powołanego do życia w 1929 roku - Państwowego Konserwatorium Muzycznego. Inicjatorem jego założenia był Witold Friemann, a w kadrze profesorskiej znajdowali się m.in. Bolesław Szabelski, Stefania Allinówna czy Zbigniew Dymmek. Podjęcie pracy w konserwatorium rozważał również, na rok przed śmiercią, Karol Szymanowski. Po II wojnie światowej katowicka uczelnia grupowała muzyków znanych w świecie jako śląska szkoła kompozytorów (np. Ludomir Różycki czy Grzegorz Fitelberg). Katowicka akademia zawsze znajdowała się w awangardzie polskiej i światowej muzyki. Związani z nią byli, lub są, kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar, ekstrawagancki dyrygent Jerzy Maksymiuk, światowej sławy pianista Krystian Zimerman. Od lat 60. naucza się w niej także jazzu i muzyki rozrywkowej. Akademia mieści się w kilku budynkach w centrum Katowic. Najbardziej reprezentacyjny jest gmach przy ul. Wojewódzkiej 33, mieszczący również salę koncertową. Zbudowano go z cegły, w stylu neogotyckim, pod koniec XIX wieku; przez lata był siedzibą Królewskiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych. Po podziale Górnego Śląska w 1922 roku szkołę przeniesiono do Bytomia, natomiast budynek przy ul. Wojewódzkiej 33 stał się pierwszą siedzibą Sejmu Śląskiego oraz Urzędu Wojewódzkiego (stąd nazwa ulicy). W sąsiadującym budynku (obecnego rektoratu AM) mieszkał Konstanty Wolny, wieloletni marszałek Sejmu Śląskiego. Wielkie uznanie w Polsce i na świecie wzbudził nowy, wybudowany już w XXI wieku, budynek - Centrum Nauki i Edukacji Muzycznej „Symfonia”. To dzieło Tomasza Koniora, architekta z Krakowa. Nowe budynki – administracyjny i salę koncertową - świetnie wkomponował on w zabytkową zabudowę. W oczy rzuca się cegła klinkierowa, ale zastosowano tu także dużo betonu, szkła, stali i drewna. W podziemiach gmachu głównego przy ul. Wojewódzkiej umieszczono ekspozycję Muzeum Organów Śląskich. Z inicjatywą jego powołania wystąpił przed laty prof. Julian Gembalski, a utworzono je w 2002 roku. Zobaczyć można tutaj całe organy i fisharmonie, a także elementy tych instrumentów oraz kolekcję archiwaliów.
Gliwicka Radiostacja rozpoczęła nadawanie w 1925 roku, w obiekcie odległym o 4 km od powstałej 10 lat później stacji nadajnika. Gliwicka stacja radiowa służyła do retransmisji programu Radia Wrocław. W latach 1925-32 Radiostacja należała do spółki Schlesische Funkstunde AG, (Śląska Audycja Radiowa SA), a od 1932 była częścią państwowej rozgłośni – Reichssender Breslau. Stacja zasięgiem obejmowała wschodnie obszary Śląska oraz przygraniczne ziemie polskie, co po podziale Górnego Śląska w 1922 r. nabrało szczególnego znaczenia. W celu poprawy jakości nadawanych programów, w latach 30. na obszarze Niemiec wzniesiono kilkanaście drewnianych wież radiowych, w których antena umieszona była wewnątrz konstrukcji. Do budowy nie można było użyć metalu, ponieważ zakłócałby emisję fal radiowych. Najwyższa ówczesna wieża sięgnęła 190 m, jednak spośród zachowanych do dziś prymat dzierży ta w Gliwicach. Gliwicka wieża antenowa została zbudowana w 1935 r. przez firmę Lorenz. Użyto drewna modrzewiowego. Belki połączono śrubami z mosiądzu - jest ich w konstrukcji 16100. Na szczyt wiodą schody z 365 stopniami. Wieża w czterech miejscach przymocowana została do betonowych fundamentów śrubami o długości 235 cm! W odległości ok. 250 m od wieży stoi budynek stacji nadajnika oraz dwa budynki mieszkalne, zajmowane pierwotnie przez pracowników obsługujących stację. Budynek nadajnika jest obecnie jednym z oddziałów Muzeum w Gliwicach. Można w nim zobaczyć nie tylko wiele oryginalnych urządzeń historycznej stacji radiowej, ale także dobrze zachowane, nietechniczne wyposażenie budynku. W przededniu ataku III Rzeszy na Polskę, 31 sierpnia 1939 roku udający Polaków esesmani wdarli się do gliwickiej stacji nadawczej przy ul. Tarnogórskiej, aby nadać odezwę w języku polskim, zapowiadającą rychłą polską ofensywę i wzywającą do powstania. Ze względów technicznych komunikatu nie udało się nadać. W eter poszły jedynie następujące słowa: „Uwaga! Tu Gliwice. Rozgłośnia znajduje się w rękach polskich.” W Radiostacji zastrzelony został Franciszek Honiok, były powstaniec śląski. Jego śmierć była częścią akcji mającej uwiarygodnić rzekomy, polski napad. Atak na gliwicką Radiostację był fragmentem planu, który obejmował szereg prowokacji granicznych - nie tylko na Górnym Śląsku, ale także na Pomorzu i w Wielkopolsce. Prowokacje te wykorzystano w propagandowych komunikatach radiowych i prasowych. Stały się uzasadnieniem agresji III Rzeszy wobec Polski, którą obarczono winą za rozpoczęcie wojny. Obecnie wieża antenowa wraz z trzema budynkami, które razem tworzą zabytkowy kompleks Radiostacji, stanowi własność miasta. Budynek nadajnika od 2005 roku jest oddziałem Muzeum w Gliwicach. Można w nim zobaczyć oryginalne wyposażenie stacji, a także film o prowokacji gliwickiej. Radiostacja Gliwice znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki.
Obecna Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego w Katowicach kontynuuje działalność - powołanego do życia w 1929 roku - Państwowego Konserwatorium Muzycznego. Inicjatorem jego założenia był Witold Friemann, a w kadrze profesorskiej znajdowali się m.in. Bolesław Szabelski, Stefania Allinówna czy Zbigniew Dymmek. Podjęcie pracy w konserwatorium rozważał również, na rok przed śmiercią, Karol Szymanowski. Po II wojnie światowej katowicka uczelnia grupowała muzyków znanych w świecie jako śląska szkoła kompozytorów (np. Ludomir Różycki czy Grzegorz Fitelberg). Katowicka akademia zawsze znajdowała się w awangardzie polskiej i światowej muzyki. Związani z nią byli, lub są, kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar, ekstrawagancki dyrygent Jerzy Maksymiuk, światowej sławy pianista Krystian Zimerman. Od lat 60. naucza się w niej także jazzu i muzyki rozrywkowej. Akademia mieści się w kilku budynkach w centrum Katowic. Najbardziej reprezentacyjny jest gmach przy ul. Wojewódzkiej 33, mieszczący również salę koncertową. Zbudowano go z cegły, w stylu neogotyckim, pod koniec XIX wieku; przez lata był siedzibą Królewskiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych. Po podziale Górnego Śląska w 1922 roku szkołę przeniesiono do Bytomia, natomiast budynek przy ul. Wojewódzkiej 33 stał się pierwszą siedzibą Sejmu Śląskiego oraz Urzędu Wojewódzkiego (stąd nazwa ulicy). W sąsiadującym budynku (obecnego rektoratu AM) mieszkał Konstanty Wolny, wieloletni marszałek Sejmu Śląskiego. Wielkie uznanie w Polsce i na świecie wzbudził nowy, wybudowany już w XXI wieku, budynek - Centrum Nauki i Edukacji Muzycznej „Symfonia”. To dzieło Tomasza Koniora, architekta z Krakowa. Nowe budynki – administracyjny i salę koncertową - świetnie wkomponował on w zabytkową zabudowę. W oczy rzuca się cegła klinkierowa, ale zastosowano tu także dużo betonu, szkła, stali i drewna. W podziemiach gmachu głównego przy ul. Wojewódzkiej umieszczono ekspozycję Muzeum Organów Śląskich. Z inicjatywą jego powołania wystąpił przed laty prof. Julian Gembalski, a utworzono je w 2002 roku. Zobaczyć można tutaj całe organy i fisharmonie, a także elementy tych instrumentów oraz kolekcję archiwaliów.
Obecna Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego w Katowicach kontynuuje działalność - powołanego do życia w 1929 roku - Państwowego Konserwatorium Muzycznego. Inicjatorem jego założenia był Witold Friemann, a w kadrze profesorskiej znajdowali się m.in. Bolesław Szabelski, Stefania Allinówna czy Zbigniew Dymmek. Podjęcie pracy w konserwatorium rozważał również, na rok przed śmiercią, Karol Szymanowski. Po II wojnie światowej katowicka uczelnia grupowała muzyków znanych w świecie jako śląska szkoła kompozytorów (np. Ludomir Różycki czy Grzegorz Fitelberg). Katowicka akademia zawsze znajdowała się w awangardzie polskiej i światowej muzyki. Związani z nią byli, lub są, kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar, ekstrawagancki dyrygent Jerzy Maksymiuk, światowej sławy pianista Krystian Zimerman. Od lat 60. naucza się w niej także jazzu i muzyki rozrywkowej. Akademia mieści się w kilku budynkach w centrum Katowic. Najbardziej reprezentacyjny jest gmach przy ul. Wojewódzkiej 33, mieszczący również salę koncertową. Zbudowano go z cegły, w stylu neogotyckim, pod koniec XIX wieku; przez lata był siedzibą Królewskiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych. Po podziale Górnego Śląska w 1922 roku szkołę przeniesiono do Bytomia, natomiast budynek przy ul. Wojewódzkiej 33 stał się pierwszą siedzibą Sejmu Śląskiego oraz Urzędu Wojewódzkiego (stąd nazwa ulicy). W sąsiadującym budynku (obecnego rektoratu AM) mieszkał Konstanty Wolny, wieloletni marszałek Sejmu Śląskiego. Wielkie uznanie w Polsce i na świecie wzbudził nowy, wybudowany już w XXI wieku, budynek - Centrum Nauki i Edukacji Muzycznej „Symfonia”. To dzieło Tomasza Koniora, architekta z Krakowa. Nowe budynki – administracyjny i salę koncertową - świetnie wkomponował on w zabytkową zabudowę. W oczy rzuca się cegła klinkierowa, ale zastosowano tu także dużo betonu, szkła, stali i drewna. W podziemiach gmachu głównego przy ul. Wojewódzkiej umieszczono ekspozycję Muzeum Organów Śląskich. Z inicjatywą jego powołania wystąpił przed laty prof. Julian Gembalski, a utworzono je w 2002 roku. Zobaczyć można tutaj całe organy i fisharmonie, a także elementy tych instrumentów oraz kolekcję archiwaliów.